Samochód bez tablic rejestracyjnych pozostawiony na szlaku. Leśnicy apelują

Popradzki Park Krajobrazowy. Szlak czerwony, okolice Barnowskiej Hali. Utopione w błocie auto, bez tablic rejestracyjnych: oto obraz z ostatnich dni, który dobitnie ukazuje plagę łamania przepisów i stwarzania zagrożenia dla turystów.

Piotr Majka, zastępca Nadleśniczego z Nadleśnictwa Nawojowa w rozmowie z portalem DTS24 potwierdza, że takie zgłoszenie miało miejsce. Sytuacje udało się rozwiązać. Apeluje jednak, aby nie łamać przepisów.

Poruszanie się tego typu pojazdami po terenie leśnym jest zabronione. Reguluje to art. 29 ust. 1 ustawy o lasach, który mówi, że ruch pojazdem silnikowym, zaprzęgowym i motorowerem w lesie dozwolony jest jedynie drogami publicznymi, natomiast drogami leśnymi jest dozwolony tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach.

– Dostaliśmy telefon z GOPRu w tej sprawie. Turyści napotkali pozostawiony samochód, bez tablic rejestracyjnych. W takich sytuacjach zawsze najlepiej jest powiadomić policję, GOPR lub Straż Leśną. My możemy zaapelować do rozsądku. Niestety amatorów jazdy po lesie nie brakuje – mówi zastępca Nadleśniczego z Nawojowej Piotr Majka.

Jak udało nam się ustalić w innym nadleśnictwie, tego typu sytuacje, w których łamane są przepisy zdarzają się bardzo często. Są już postulaty, aby kary dla osób wjeżdżających do lasu opiewały na kwoty powyżej kilkunastu tysięcy złotych. Każdy wjazd do lasu to nie tylko zagrożenie dla przyrody, ale także dla turystów, którzy poruszają się pieszo. To także spore zagrożenie dla rowerzystów.