Odkąd (30 sierpnia br.) nowym szefem Najwyższej Izby Kontroli został Marian Banaś zaczęły pojawiać się wątpliwości związane z jego oświadczeniem majątkowym. Urzędnik w ciągu 19 lat kilkukrotnie nie wpisał do niego kamienicy w Krakowie, w której jak się później okazało od 2014 roku podnajemca wynajmował pokoje na godziny i prowadził seksbiznes. Pensjonat został zamknięty po publikacjach informacji na ten temat w TVN24.pl.
Co więcej, od 2016 roku 400-metrowy budynek był zabezpieczeniem spłaty kredytu bankowego dla firmy, której współwłaścicielem jest syn nowego prezesa NIK. Tej informacji także nie można było znaleźć w oświadczeniu majątkowym Mariana Banasia. Kamienicę miał otrzymać od znajomego – byłego żołnierza AK, co również rodziło wątpliwość.
– 30 lat temu poznałem żołnierza AK, z którym się zaprzyjaźniłem jeszcze w latach 80., W 2007 roku w umowie dożywotniej przekazał mi swoją starą kamienicę rodzinną, którą ja wyremontowałem. Stąd się wziął mój majątek – powiedział prezes NIK w rozmowie z dziennikarzami TVP.
Kamienica była wynajmowana poniżej cen rynkowych. Obecny szef NIK zarabiał miesięcznie na niej około 4 tysiące miesięcznie. Marian Banaś tłumaczył, iż niższa cena wzięła się stąd, że budynek miał być kupiony na podstawie umowy przedwstępnej i w finale, później, już przy rozliczeniu, ta cena miała być wyrównana.
Jak ustalili dziennikarze ,,Rzeczpospolitej” krakowska kamienica została sprzedana 17 sierpnia br. nowosądeckiej spółce JGH za 4,5 mln złotych, czyli nieco ponad 11 tysięcy od metra kwadratowego.
Spółkę komandytową JGH zarejestrowano w 2017 roku w sądzie w Warszawie. Jej siedziba znajduje się przy ul. Lwowskiej w Nowym Sączu. Taki sam adres ma również inna spółka Giewont HG produkująca wyroby mięsne i wędliniarskie.
Co ciekawe, charakterystyczna budowla zwana „koloseum”, która rośnie przy ul. Lwowskiej w Nowym Sączu i wzbudza ciekawość mieszkańców i przejezdnych, jest inwestycją tego samego przedsiębiorcy, który kupił krakowską kamienicę szefa NIK.
Fot.Źródło: własne/Rzeczpospolita/
TVP/money.pl/tvn24.pl
