Sądecczyzna. Zaufali ,,znajomym” i stracili pieniądze

Sądecczyzna. Zaufali ,,znajomym” i stracili pieniądze

blik

Zgubiła ich chęć udzielenia pomocy. Myśleli, że wyświadczają przysługi swoim znajomym, a zostali oszukani i stracili pieniądze. Sądeccy policjanci przestrzegają przed przestępcami, działającymi metodą ,,na kod BLIK”.

W miniony weekend dwoje mieszkańców Sądecczyzny zostało oszukanych w podobny sposób. Kobieta dostała przez internetowy komunikator prośbę od znajomej o udostępnienie kodów BLIK. Natomiast młody mężczyzna myślał, że koresponduje ze swoim kolegą, który chce opłacić zakupy w Internecie. Sądeczanie chcieli pomóc i udostępnili kody BLIK. Ona straciła 1800 złotych, on – 560 zł. Okazało się, że pod ich znajomych podszywali się cyberoszuści.

Jak przestrzegają policjanci, schemat tego typu oszustw jest zazwyczaj bardzo podobny. Przestępca włamuje się na konto na portalu społecznościowych i rozsyła do znajomych użytkownika prośbę o udostępnienie kodu BLIK. Prowadzi luźne rozmowy, aby nie wzbudzać podejrzeń. Wywiera też presję czasu, pisząc, że robi zakupy i zapomniał portfela lub opłaca właśnie internetowe zakupy, na które brakuje mu środków na koncie. W ten sposób ofiara nie ma chwili na zastanowienie się. Ma ,,pożyczyć” kilkaset złotych, a później otrzymać zwrot, często nawet z nawiązką.

– Po otrzymaniu kodu, wygenerowanego przez aplikację bankową, oszuści najczęściej wypłacają gotówkę z bankomatu w innym regionie kraju lub płacą za zakupy w sieci. Chociaż właściciel konta musi potwierdzić taką transakcję, robi to, będąc przekonanym, że pomaga znajomemu, który znalazł się w potrzebie – wyjaśnia Aneta Izworska z KMP w Nowym Sączu.

Jak zaznacza, aby uchronić się przed oszustami, trzeba przestrzegać kilku zasad. Przede wszystkim trzeba chronić PIN do bankowej aplikacji mobilnej. Ważne też, by dobrze zabezpieczyć swoje konta na portalach społecznościowych, najlepiej stosując uwierzytelnienie dwuskładnikowe przy logowaniu. Nie należy też udostępniać kodów BLIK, a przed zatwierdzeniem transakcji w aplikacji – dokładnie sprawdzić dane.

– W sytuacji, gdy ktoś prosi o przekazanie takiego kodu, zawsze należy zweryfikować tożsamość osoby, która wysłała wiadomość. Wystarczy zadzwonić do znajomego, aby upewnić się, czy faktycznie znalazł się w potrzebie – podkreśla Aneta Izworska.

fot. KMP w Nowym Sączu

Czytaj też: Mystków. Z piwnicy wydobywał się dym i płomienie

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama