W miarę spokojnie przebiegło wczorajsze głosowanie w wyborach parlamentarnych na Sądecczyźnie. Policja interweniowała w dwóch przypadkach. W obu prowadzone są czynności wyjaśniające.
Pierwszy dotyczył przyjazdu przez jednego z mieszkańców na parking samochodem, na którego tylnej szybie widniał plakat wyborczy. Jest to traktowane, jako złamanie ciszy wyborczej. W tej sprawie toczy się postępowanie wyjaśniające z artykułu 498 kodeksu wyborczego.
– Drugie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, tym razem z artykułu 497a kodeksu wyborczego przyjęliśmy około południa. Dotyczyło ono wyniesienia karty do głosowania poza lokal wyborczy w jednej z komisji w Nowym Sączu. Mężczyzna pobrał karty do głosowania, wrzucił do urny, następnie wyszedł z lokalu i wrzucił do urny prawdopodobnie kartę referendalną. Policjanci sprawdzają, czy doszło do przestępstwa – poinformowała w rozmowie z naszą redakcją komisarz Justyna Basiaga, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.
Mieszkańcowi Nowego Sącza grozi kara grzywny, a nawet do dwóch lat więzienia. W sąsiednim powiecie gorlickim, a konkretniej w Ropie, 74-latek podarł karty do głosowania i wrzucił do urny. Odpowie przed sądem.
Czytaj także: Frekwencja w pow. limanowskim i gorlickim. Gdzie najwyższa?