Sądeccy mundurowi przejechali na rowerach 80 km w deszczu, aby nieść pomoc

Sądeccy mundurowi przejechali na rowerach 80 km w deszczu, aby nieść pomoc

42 mundurowych na rowerach wyruszyło w czwartek (14 czerwca) w ponad 80-kilometrową trasę z Nowego Sącza do Jasła. Sądeckich funkcjonariuszy nie zraziła nawet deszczowa aura, bo celem była pomoc potrzebującym kolegom.

Wyjątkowa wyprawa to część sztafety pod hasłem ,,Mundur na rowerze”. Podczas tegorocznej akcji zbierane są pieniądze dla Marcina oraz Arka – policjanta i strażaka z Łodzi.

– Funkcjonariusze zostali poważnie ranni podczas udzielania pomocy starszej kobiecie, która zasłabła w mieszkaniu. W trakcie interwencji, w jej mieszkaniu nastąpił wybuch ładunku pirotechnicznego – informują sądeccy strażacy.

Przedstawiciele służb mundurowych z całej Polski przemierzają w formie sztafety rowerowej tysiące kilometrów. Start nastąpił 22 maja w Białymstoku, a meta znajduje się w Łodzi, gdzie rowerzyści dotrą 30 czerwca.

W środę funkcjonariusze z Zakopanego przywieźli symboliczną pałeczkę do Nowego Sącza. Następnego dnia z placu Komendy Karpackiego Oddziału Straży Granicznej wyruszyła grupa sądeckich mundurowych. Po wyczerpującej, ponad 80-kilometrowej jeździe przedstawiciele Straży Granicznej, Straży Pożarnej, Służby Więziennej, Policji oraz Regionu IPA Nowy Sącz II przekazali sztafetową pałeczkę dalej.

– Pomimo deszczowej aury i problemów technicznych na trasie, nowosądeccy funkcjonariusze dojechali do mety i ukończyli sztafetę, przekazując „pałeczkę”  przedstawicielom służb mundurowych z Jasła – relacjonuje Oficer Prasowa KMP w Nowym Sączu.

– Bez względu na rodzaj noszonego munduru, w służbę każdego funkcjonariusza jest wpisane niebezpieczeństwo. Akcja jest wyrazem solidarności wszystkich polskich funkcjonariuszy. Biorąc w niej udział pokazują, że potrafią połączyć się w jeden łańcuch pomocy dla potrzebujących kolegów – dodaje Iwona Grzebyk-Dulak.

fot. KMP Nowy Sącz

Reklama