Rząd zapłaci za zakwaterowanie uchodźców z Ukrainy, ale nie w prywatnych domach

Rząd zapłaci za zakwaterowanie uchodźców z Ukrainy, ale nie w prywatnych domach

noclegi dla uchodźców z Ukrainy

Wczoraj poseł Marek Sowa opublikował w mediach społecznościowych pismo wystosowane do wójtów, burmistrzów, prezydentów miast i starostów z upoważnienia Wojewody Małopolskiego przez Ewę Małysę, Dyrektor Wydziału Finansów i Budżetu. Zarówno z listu, jak i z komentarza posła wynika jakoby Urząd Wojewódzki nie rekomendował przyjmowania uchodźców z Ukrainy w prywatnych domach. 

,,Myślałem, że to fejk. Niestety to oficjalne pismo Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego. Panie Wojewodo, proszę się z tego wycofać! Bez zaangażowania ludzi żaden rząd nic nie zrobi” – pisał poseł Sowa, zamieszczając zdjęcie listu.

W piśmie znajdziemy informację, że zapewnianie pobytu uchodźców w miejscach należących do osób prywatnych nie jest obecnie rekomendowane.

,,Indywidualne decyzje o przyjęciu osób do takich miejsc nie będą wiązały się z odpowiedzialnością Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego oraz finansowaniem kosztów z tego tytułu z budżetu państwa” – czytamy.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z rzeczniczką prasową Wojewody Małopolskiego. Jak się okazuje, pismo jest niejako wyrwane z kontekstu toczących się rozmów i korespondencji i dotyczy wyłącznie systemu wsparcia tworzonego przez wojewodów i współtworzonego przez starostów jako szefów zarządzania kryzysowego na terenie powiatów. Dotyczy zatem zorganizowanej bazy noclegowej, zakwaterowania zbiorowego dla osób uciekających z Ukrainy.

Podobnie jak w przypadku bazy miejsc kwarantannowych, którą współtworzyli starostowie, Urząd Wojewódzki przewiduje sfinansowanie kosztów. Podstawą do tego będzie jednak nota obciążeniowa lub rachunek, a takiego osoby prywatne wystawić nie mogą.

– Dlatego przypominaliśmy, żeby starostowie w bazie miejsc noclegowych, którą tworzą, nie uwzględniali kwater prywatnych, bo nie ma prawnych możliwości, by to rozliczyć. Ale to tylko w ramach bazy tworzonej przez starostów – tłumaczy rzeczniczka Joanna Paździo.

Jak zaznacza, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby osoby prywatne, czy samorządowcy udostępniali swoje lokale, ale nie w ramach bazy przygotowywanej przez starostów z polecenia wojewody.

Rzeczniczka podkreśla, że do samorządów trafiło już kolejne pismo, wyjaśniające wszelkie nieścisłości. Przeczytać w nim można między innymi:

,,Za niezwykle wartościowe należy uznać wszelkie inicjatywy indywidualne. Gdy uruchomiliśmy adres [email protected], otrzymaliśmy szereg zgłoszeń od osób prywatnych oferujących nieodpłatne przyjęcie osób uciekających z Ukrainy. Takie inicjatywy to dowody szlachetności i gotowości do autentycznej pomocy. Zgłoszenia kompletujemy, zakładając, że będziemy je przekierowywać do organizacji pozarządowych oraz samorządów, aby ta szczególna baza ludzi dobrej woli i jej potencjał zostały wykorzystane w indywidualnych przypadkach”.

Czytaj też: Nie dajcie się zwieść! Nie reagujcie na SMS o mobilizacji wojska!

 

fot w nagłówku: prtscr Polsat

Reklama