Robię to dla mojej córki i kolejnych pokoleń

Rozmowa z Łukaszem Połomskim – historykiem, laureatem II miejsca V edycji Ranking Genialni Lokalni Globalni

– Gdy przed laty podejmował Pan temat historii sądeckich Żydów po cichu marzył Pan, że z czasem świadomość przedwojennej wielokulturowości będzie wzrastać?

– Nie przypuszczałem, że tak będzie. Moim marzeniem było właściwie poznanie tego świata. Z czasem jednak zauważyłem, że ten temat jest dla ludzi ciekawy, interesujący tak jak dla mnie. Chcieli dotknąć tego nieistniejącego świata. Dzięki żyjącym ocalałym mogliśmy i ciągle możemy jeszcze to robić. Słyszałem, kiedy już działałem, kiedy Sądecki Sztetl już istniał, że przez 80 lat nikt o tym nie mówił. Dla mnie to był szok. Postanowiliśmy więc w stowarzyszeniu wypełnić tę białą plamę. I tak to się zaczęło.

– Co dla Pana było tym pierwszym impulsem, by zająć się tematem historii sądeckich Żydów? (…)