Tor Wietrznice bez wyspy. W jej miejscu powstaje elektrownia wodna

Tor Wietrznice bez wyspy. W jej miejscu powstaje elektrownia wodna

„Tor Wietrznice” koło Zabrzeży miał być wizytówką kajakarstwa górskiego. I był. To tutaj rozgrywano zawody rangi światowej. To właśnie tutaj przyjeżdżało się, aby odpocząć w ciszy, w otoczeniu przyrody. Urocze miejsce zmienia się bezpowrotnie…

Tor Kajakarstwa Górskiego „Wietrznice” powstał w 1995 roku. Został zaprojektowany przez Ondreja Cibaka, kiedyś kajakarza. Jest położony nad Dunajcem, przy drodze 969 pomiędzy miejscowościami Zabrzeż i Tylmanowa. Jest stosunkowo łatwy bowiem ilość płynącej wody nie jest zbyt duża. Żeby było jej więcej na rzece, przed torem wybudowano próg spiętrzający i zastawkę, która ma regulować dopływ wody.
Ważną częścią toru była wyspa. To na niej zawodnicy, goście, kibice znajdowali cieszę i odpoczynek. Był bufet, miejsce na grillowanie, a po drugiej stronie wyspy-plaża nad Dunajcem.

Wyspy już nie ma. Na jej miejscu powstaje elektrownia wodna. Żeby inwestycja mogła zostać zrealizowana, wycięto drzewa, a wyspę zrównano z ziemią, dosłownie.
Kiedyś na torze to kajakarze byli gospodarzami. Teraz właściciel elektrowni będzie zarządzał wodą – ile na śluzy elektrowni, a ile na tor i kiedy.

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama