Prezydent Ludomir Handzel powołał Zespół do spraw Kryzysu Energetycznego

Miasto musi się przygotować na trudny czas związany z pukającym w nasze drzwi kryzysem energetycznym – uznał prezydent Nowego Sącza i powołał specjalny kryzysowy zespół.

Zbliża się zima, która łatwa nie będzie. Przedsiębiorcy martwią się czy ją przetrwają analizując horrendalne podwyżki cen prądu, wody i ciepła. Dyrektorzy szkół, placówek służby zdrowia i urzędów zastanawiają się co robić aby uniknąć ryzyka, że uczniowie, pacjenci, petenci będą musieli marznąć…

– Jak Państwo wiecie, mamy wiele budynków, które będą wymagały ogrzewania. Także sądecki szpital jest ogrzewany przez sądecki MPEC. Są to budynki strategiczne. Mam nadzieję, że uda się pozyskać węgiel, nie mówiąc już o jego cenie. Na obecną, trudną sytuację na rynku energetycznym w głównej mierze mają wpływ czynniki niezależne od nas, w tym: inflacja i podwyżki cen surowców: gaz ziemny o 491%, biomasa o 136%, uprawnienia do emisji CO2 o 290% – w stosunku do cen z 2020 roku – mówi Handzel. – Prosiłem prezesa MPEC, aby podwyżki nie przekroczyły 30 proc. Nasza ciepłownia sukcesywnie inwestuje w poprawę infrastruktury i zapełnia magazyny przed zimą. Ufam, że zakontraktowane dostawy zostaną zrealizowane bez przeszkód – mówi Ludomir Handzel.

Jak informuje – powołany przez niego Zespół ds. Kryzysu Energetycznego ma zadbać, aby w żadnym budynku podłączonym do ciepła systemowego na terenie Nowego Sącza nie zabrakło ciepłej wody.