Poznaj mało znane fakty o Józefie Piłsudskim

Poznaj mało znane fakty o Józefie Piłsudskim

Sławomir Koper, znany polski pisarz, historyk i publicysta będzie gościem Sądeckiej Biblioteki Publicznej w Nowym Sączu. W 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości opowie o Józefie Piłsudskim.

Sławomir Koper jest m.in. autorem książki „Józef Piłsudski. Człowiek i polityk”. Na spotkaniu w Sądeckiej Bibliotece Publicznej, w środę, 17 października, o godz. 17, zaprezentuje sylwetkę marszałka, przedstawiając mało znane fakty z jego biografii. Wstęp wolny.

Józef Piłsudski zajmuje szczególną rolę w historii Nowego Sącza. Jego wkroczenie do miasta po zwycięskiej bitwie pod Marcinkowicami w 1914 roku uważa się za zwiastun wolności sądeczan. Tak sam Józef Piłsudski, wówczas komendant opisuje to wydarzenie w swoich dziennikach: „Tym razem wchodziłem do miasta bez poprzedniego ostrzeliwania. Wchodziłem spokojnie, jak za czasów pokoju. Przyjemne to było wejście do miasta – miałem tylko dużo kłopotu ze swoją kasztanką. Wysłałem do Nowego-Sącza naprzód swoich ułanów, sam zaś maszerowałem z piechotą. Belina doniósł mi, że w mieście przygotowują specjalną owację na cześć moją i mego oddziału. Podjeżdżałem do miasta już wieczorem. Kasztanka już na most na Dunajcu, podziurawiony przez wybuchy, kręciła głową, uważając, że jest zanadto niebezpieczny dla jej szanownego istnienia.

Za mostem – wjazd do ciemnej ulicy z nieprzyjemnie brzmiącym pod podkowami brukiem powiększył jej przykrości. Z trwogą nastawiła już uszy. Lecz wreszcie rynek. Jasno oświetlony, czarny od tłumu. Gdym się na nim na kasztance ukazał, rozległ się krzyk całego tłumu i padły pociski z kwiatów. Tego już było stanowczo za wiele dla mojej wiejskiej klaczy, zwinęła się pode mną i chciała uciekać od owacji. Nie mało mnie kosztowało, by ją po prostu wepchnąć na rynek. Szła przez szpaler ludzki ostrożnie, nieledwie zatrzymując się co parę chwil. Czułem pod sobą, jak nieszczęśliwe stworzenie szukało ucieczki. Musiałem kasztankę ciągle pchać naprzód, tak, iż po wyjeździe z rynku poznałem i ja, że owacja coś kosztuje. Czułem doskonale, że mam nogi, tak miałem je zmęczone”. (Józef Piłsudski „Moje pierwsze boje”, Instytut Wydawniczy „Biblioteka Polska”, 1926). 

Projekt Nasza Niepodległa realizowany jest w ramach projektu FIO Małopolska Lokalnie. Południe, dofinansowanego z Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich.

Reklama