Ogień pojawił się na poddaszu i szybko rozprzestrzeniał w drewnianym budynku. Co gorsza, z powodu wąskiej, oblodzonej i zaśnieżonej drogi strażacy mieli problem z dotarciem na miejsce. Dojazd samochodów pożarniczych był niemożliwy. Ostatecznie to, co nie spłonęło, zostało zalane podczas akcji gaśniczej. Dom państwa Bomba z Lipnicy Wielkiej w gminie Korzenna nadaje się tylko do rozbiórki. Sześcioosobowa rodzina została bez dachu nad głową. Potrzebna jest pomoc.
Jak informowaliśmy TUTAJ, strażacy ruszyli do działań w Lipnicy Wielkiej wczoraj (12 stycznia) o godzinie 14:06. Mieszkańcy wyszli z płonącego domu przed przybyciem służb i nie potrzebowali pomocy medycznej. Strażacy zabezpieczyli teren i ruszyli do walki z żywiołem. Korzystali z kamery termowizyjnej. Wynieśli też z budynku butlę z gazem propan butan. Pracownicy pogotowia energetycznego odłączyli dopływ prądu do domu.
– Po lokalizacji pożaru dalsze działania polegały na rozbiórce więźby dachowej wraz z pokryciem oraz rozbiórce spalonej części budynku w celu ugaszenia ukrytych zarzewi ognia. Nadpalone elementy składowano w wyznaczonym miejscu obok budynku, jednocześnie je przelewając. Z budynku wyniesiono mienie – relacjonuje st. bryg. Paweł Motyka, Komendant Miejski PSP w Nowym Sączu.
39 strażaków z 8 zastępów pracowało na miejscu przez prawie pięć godzin. Niestety, dom nie nadaje się już do zamieszkania. Rodzinie Bombów przyda się teraz każda pomoc. Uruchomiono internetową zbiórkę.
– Musieli uciekać z płonącego budynku. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale żywioł zniszczył cały ich dobytek. Sześcioosobowa rodzina z Lipnicy Wielkiej została bez dachu nad głową – czytamy na stronie zbiórki.
W odbudowie domu przyda się każdy grosz. Mieszkańców gminy Korzenna można wesprzeć TUTAJ.