Katalog oszustw, zawierający imponujący zestaw, począwszy od opcji ,,na wnuczka” i „na policjanta” po SMS-y z prośbą o dopłatę do zamówienia będące klasycznym wyłudzeniem, powiększył się o kolejną metodę. Ofiarą nowego rodzaju oszustwa padł mężczyzna z Piwnicznej-Zdroju. Jeden z domowników odebrał za niego przesyłkę, której sam zainteresowany nie zamawiał i zapłacił za nią 250 złotych.

Przesyłka, której nikt nie zamawiał

,,Pod nieobecność mężczyzny do jego domu zapukał kurier z przesyłką za pobraniem. Jeden z domowników odebrał ją i zapłacił 250 złotych. Kiedy 43-latek wrócił, był zdziwiony sytuacją, ponieważ niczego nie zamawiał i nie spodziewał się też żadnej przesyłki, natomiast gdy ją otworzył, okazało się, że w środku są buty o niewielkiej wartości” czytamy w komunikacie KMP w Nowym Sączu, który opisuje oszustwo dokonane na mieszkańcu Piwnicznej-Zdroju.

Gdy mężczyzna zorientował się, że został oszukany, zgłosił sprawę na Policję. Policjanci po podjęciu czynności zdołali wstrzymać wypłatę pieniędzy dla nadawcy przesyłki, dzięki czemu pieniądze wrócą do poszkodowanego mężczyzny.

Sądecka policja apeluje o czujność podczas robienia zakupów w Internecie i przy późniejszym odbiorze przesyłek. Pośpiech i rozkojarzenie może mocno uszczuplić nasz portfel.

fot. pixabay

Czytaj też:
29-latek pod kołami BMW. Kolejne potrącenie na pasach