Dzisiaj z funkcji trenera MKS Sandecja został odwołany Piotr Mandrysz. Dowiedzieliśmy się o tym nieoficjalnie przed południem, ale wieczorem władze klubu na swoje stronie potwierdzili tę informację. Tego należało się tego spodziewać po meczu z Arką Gdynia. Kto będzie jego następcą? Trzeba mieć w sobie coś z “kamikadze” aby podjąć się tej misji. Ponoć jednym z kandydatów jest Dariusz Dudek. O tym wiemy nieoficjalnie.
Piotr Mandrysz jako trener Sandecji, zasłużył sobie na miano specjalisty od porażek. Zespół pod jego wodzą rozegrał 12 spotkań, z czego przegrał 11 zaliczając jedynie jeden remis.
Sandecja doznała porażki w sparingu, później w Pucharze Polski, następnie 8 przegranych spotkań pod rząd w I lidze. W 9 kolejce był bezbramkowy remis z GKS Bełchatów. Od początku rozgrywek piłkarze Sandecji strzelili 6 goli, ale stracili aż 26.
Takiej statystyki nie miał dotąd żaden trener w klubie z ul. Kilińskiego 47. Nigdy. Warto przypomnieć, że w Ekstraklasie przez 11 kolejek pod wodzą Radosława Mroczkowskiego zespół nie wygrał, ale miał 4 remisy.
Teraz czara goryczy się przelała. Mecz z Arką pokazał, że zmiany są potrzebne i to natychmiast, że ten trener nie ma pomysłu jak obudzić zespół. Można oczywiście narzekać, że koronawirus, że przerwy w treningach… Jednak inne zespoły też mają podobne problemy, a potrafiły się zmobilizować.
Oczywiście trener Piotr Mandrysz nie miał łatwego zadania. Reogranizacja klubu, wciąż niedokonana, duże zmiany w składzie drużyny i niestety nietrafione transfery, spowodowały że wyników brak.
Na marginesie trzeba powiedzieć, że piłkarze chwalili treningi z Piotrem Mandryszem. Wyników jednak -jak nie było, tak nie ma. A odpowiada za nie trener.
Zajęcia od jutra poprowadzi Dawid Musiał, do sztabu szkoleniowego dołączy Marek Zagórski, trener kategorii U-19.