Kierowca – rekordzista na Alejach Piłsudskiego w Nowym Sączu, przy ograniczeniu prędkości do 60km/h, pędził 168, w dodatku wyprzedzał na przejściu dla pieszych i nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Za popełnione wykroczenia policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, na jego konto trafiły łącznie 22 punkty karne, a jego portfel stał się lżejszy o 1000 złotych. To jeden z wielu przypadków interwencji policjantów z sądeckiej grupy „SPEED”.
W ciągu minionych 12 miesięcy przeprowadzili 3 677 kontroli, zatrzymali 26 nietrzeźwych kierowców, nałożyli 4 300 mandatów i skierowali 97 wniosków do sądu o ukaranie kierowców, którzy złamali prawo. Zatrzymali łącznie 87 praw jazdy oraz 238 dowodów rejestracyjnych pojazdów, w tym 155 – za zły stan techniczny. Wielokrotnie ujawniali również pojazdy, w których wskazania drogomierza różniły się o kilkadziesiąt tysięcy kilometrów od stanu odnotowanego przez diagnostów podczas ostatnich badań technicznych.
Były też interwencje nietypowe: mundurowi pilotowali do szpitala w Krynicy-Zdroju mężczyznę, który swoim samochodem wiózł córkę porażoną przez prąd.
– Blisko 2 tys. kierujących, skontrolowanych przez funkcjonariuszy sądeckiej grupy „SPEED”, przekroczyło dopuszczalną prędkość, w tym 76 w terenie zabudowanym przekroczyło ją o więcej niż 50km/h. Tylko w lipcu tego roku funkcjonariusze kilkukrotnie zatrzymywali kierujących, którzy jechali w terenie zabudowanym z prędkością powyżej 110km/h – mówi podkom. Justyna Basiaga z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.
Pierwsza grupa „SPEED” powstała w Komendzie Stołecznej Policji pod koniec 2018 roku, a że formuła dobrze się sprawdziła, 19 lipca 2019 roku powołano takie zespoły w każdej komendzie wojewódzkiej, w tym również w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Krakowie, gdzie swoją pracę rozpoczął Wojewódzki Nieetatowy Zespół ds. Przeciwdziałania Niebezpiecznym Zachowaniom na Drogach pod nazwą „SPEED”. W jego skład weszli również specjalistycznie przeszkoleni i najbardziej doświadczeni policjanci Wydziału Ruchu Drogowego sądeckiej Policji, którzy od tego czasu, każdego dnia wyruszają na drogi Sądecczyzny.
– Drogowy bandytyzm coraz częściej przekonuje jego świadków, aby podzielić się zapisem zarejestrowanym przez samochodowe kamery, dlatego funkcjonariusze zajmują się również monitorowaniem i analizą umieszczonych w Internecie nagrań obrazujących pirackie wyczyny czy zbieraniem informacji np. o nielegalnych wyścigach – dodaje podkom Basiaga.
zdjęcia KMP w Nowym Sączu
