Odkurzone fotografie. „Za oknami noc, w górach śniegu moc…”

Odkurzone fotografie. „Za oknami noc, w górach śniegu moc…”

…śpiewał Wojciech Młynarski i wyśpiewał. Połowa lutego, a zima palce lizać, taka jak w książkach piszą. „Idzie luty, podkuj buty” mówi przysłowie.

Tak sobie przeglądałem archiwum szukając zupełnie czegoś innego, a tu patrzę „Zima 2004”. Patrzę i oczom nie wierzę, ależ wtedy była zadyma.
Przez ostatnich kilka lat zima bywała taka sobie. Obecna nadrabia wszystko. Duże mrozy, mnóstwo śniegu…Tak jak to w klimacie umiarkowanym bywa. Te kilkanaście lat temu zima była tak mocna, że należało to utrwalić. I pojechałem w teren. Trafiłem do Limanowej, Krynicy a i w samym Nowym Sączu i okolicach też było ciekawie.
W owym 2004 roku było naprawdę groźnie. Nie tylko mróz dawał się we znaki wszystkim. Duże opady śniegu, wiatry, a wraz nim zaspy i bardzo, bardzo trudne warunki na drogach, wszędzie biało i ślisko.
Nie inaczej jest obecnie. Meteorolodzy zapowiadają ostrą zimę jeszcze przez wiele dni. A tymczasem powspominajmymając nadzieję, że tym razem nie będzie aż tak źle.

Reklama