Odkurzone fotografie. Jeśli saneczkarstwo, to tylko w Krynicy…

Odkurzone fotografie. Jeśli saneczkarstwo, to tylko w Krynicy…

15 lat temu. Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży w sportach zimowych, a jeśli saneczkarstwo, to tylko w Krynicy.

Wtedy jeszcze duża część toru była gotowa do użycia, choć już głośno mówiono o budowie sztucznie mrożonego. Niestety mówi się do dzisiaj.

Cóż to było za święto dla saneczkarskiej braci. Znicz olimpijski, trzy konkurencje: sanki, skeleton oraz sanki na torze naturalnym. Zawody były na wysokim poziomie, a cieszyć może fakt, że wtedy zawodnicy z naszego regionu zdobywali medale.
Warto pamiętać, że obecni kadrowicze, których od lat prowadzi kryniczanin Marek Skowroński  (zaczynał w WCKS Dunajec Nowy Sącz) – tutaj rozpoczynali swoje kariery sportowe, właśnie podczas OOM.

Cóż, zdjęcia to tylko wspomnienia. Wciąż w Polsce nie ma toru, na którym można by było rozgrywać zawody o medale ME, MŚ czy PŚ. Taki tor jest w Siguldzie – Łotwa, o Niemczech, Austrii, USA, Kanadzie nie wspominając.

Patrząc na znakomite wyniki polskich saneczkarzy, nie przestaję się dziwić, jak oni to robią? Przecież trenują tylko przed zawodami, a każda rywalizacja to nie tylko walka o jak najwyższe miejsca, ale również kolejny trening.
A w Polsce wciąż mówią, mówią i mówią o budowie…

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama