Nowym mostem przejedziemy na wiosnę. Trzy powody opóźnień

Nowym mostem przejedziemy na wiosnę. Trzy powody opóźnień

Budowa mostu Józefa Piłsudskiego, zwanego potocznie heleńskim przedłuży się o trzy miesiące, licząc od planowanego terminu zakończenia zadania. To oznacza, iż najprawdopodobniej nową przeprawą przez Dunajec będziemy mogli przejechać dopiero w kwietniu.  Jeszcze nie tak dawno przekonywano, że prace idą zgodnie z harmonogramem. Dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu podaje trzy główne powody przesunięcia terminu, ale zaznacza, że inwestycja została zrealizowana w 75 procentach. 

– Przeanalizowaliśmy, dlaczego zaistniała taka sytuacja. Przypomnę, że inwestycję rozpoczęliśmy w październiku zeszłego roku. Początkowo rozbiórka miała rozpocząć się w styczniu. Niestety, w związku z tym, że w realizację inwestycji zaangażowane jest nie tylko Miasto Nowy Sącz i MZD,  ale także podmioty zewnętrzne, musieliśmy na rozbiórkę poczekać – wyjaśniał Grzegorz Mirek.

Jak zaznaczał, rozbiórka obiektu przesunęła się o trzy miesiące głównie przez przekładanie sieci gazowej z mostu pod koryto Dunajca. Wewnętrzne problemy i brak wykonawcy wyłonionego w przetargu przez realizatora tego zadania (PGNiG), uniemożliwiały wejście na budowę. Kolejnymi przeszkodami, które wpłynęły na obecny stan realizacji inwestycji, były opady deszczu i powódź, które – jak przekonuje dyrektor Grzegorz Mirek, wydłużyły termin o kolejny miesiąc.

– Podczas wzrostu stanu rzeki Dunajec wykonawca nie tylko musiał przerwać roboty, które realizował w korycie Dunajca, ale również odtworzyć te elementy, które zostały uszkodzone przez wezbrane wody, co zajęło ok. miesiąca. Dodatkowo, jak wyliczyliśmy, 18 dni było bardzo wietrznych, przez co wykonawca nie mógł przystąpić do konstrukcji łuków  i prac wykonywanych na dużych wysokościach – informował podczas spotkania z dziennikarzami.

Dyrektor Grzegorz Mirek informował, że w najbliższym czasie wykonawca będzie przystępował do montażu zbrojenia, deskowania i powieszenia odciągów, zarówno od strony osiedla Helena, jak i Nowego Sącza.

– Pamiętajmy jeszcze, że ten okres, kiedy most był wyłączony z ruchu, to okres 7 miesięcy. Mamy sytuację, w której kierowcy nie stali w korkach i nie mieli utrudnień, nie od stycznia, tylko od maja. To także jest ważne. Cykl realizacji samego obiektu mostowego pozostaje bez zmian – wyjaśniał.

Fot. UM Nowy Sącz

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama