W Nowym Sączu rozegrały się sceny niczym z filmu akcji. Cztery osoby zwabiły do hostelu 24-latka, zastraszyły go i okradły. Dzień później policjanci namierzyli dwóch sprawców tego rozboju, przejeżdżających ulicą Tarnowską. Przestępcy nie dali się jednak łatwo zatrzymać i konieczny był pościg. Jeden z mężczyzn w desperacji zaatakował funkcjonariusza maczetą.

W nocy z 8 na 9 marca pod pretekstem spotkania towarzyskiego zwabili 24-letniego mieszkańca Sądecczyzny do pokoju wynajmowanego w jednym z hosteli w Nowym Sączu. Sprawcy, czyli dwóch mężczyzn i dwie kobiety, używali przemocy i grozili sądeczaninowi nożem. Zabrali mu pieniądze, telefon komórkowy i dokumenty, a ponadto zażądali haseł do konta bankowego. Usiłowali złożyć w imieniu 24-latka dwa wnioski kredytowe. Po kilku godzinach wypuścili go.

Mężczyzna zgłosił sprawę na policję, a funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania osób odpowiedzialnych za rozbój. Wieczorem 10 marca mundurowi otrzymali informację, że dwóch sprawców jedzie mercedesem ulicą Tarnowską. Wywiadowcy, którzy patrolowali teren w okolicy nieoznakowanym radiowozem, zauważyli podejrzany samochód i usiłowali zatrzymać go do kontroli. Kierowca jednak nie zatrzymał się, mimo policyjnych sygnałów dźwiękowych i świetlnych i ruszył do ucieczki. Policjanci wspierani przez drugi radiowóz podjęli pościg.

– Z uwagi na to, że kierowca stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu, policjanci  wykorzystali radiowóz jako środek przymusu bezpośredniego i wymusili zatrzymanie samochodu poprzez zepchnięcie go z drogi. Kierujący został natychmiast obezwładniony przez policjantów, natomiast pasażer wyskoczył z samochodu i zaczął uciekać. Gdy tylko zorientował się, że został otoczony przez policyjnych wywiadowców i nie miał szans na ucieczkę, wyciągnął spod kurtki maczetę i zaatakował jednego z policjantów – relacjonuje podkom. Justyna Basiaga z KMP w Nowym Sączu.

Mężczyzna został szybko obezwładniony. Jak się okazało, zarówno 34-letni kierowca mercedesa, jak i 39-letni pasażer posiadali przy sobie narkotyki.

Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali dwie sądeczanki podejrzewane o udział w rozboju: 22 i 29-latkę.

12 marca wszyscy czworo usłyszeli w prokuraturze zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, usiłowania oszustwa i podszywania się pod 24-latka w celu wyłudzenia kredytu. Dodatkowo 39-letni mężczyzna odpowie za czynną napaść na policjanta, a 34-latek za niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Obaj mają też na swoim koncie zarzut posiadania narkotyków.

– 13 marca br. Sąd Rejonowy w Nowym Sączu zastosował wobec wszystkich podejrzanych trzymiesięczny areszt. Za tak poważne przestępstwa grozi im od 3 do 12 lat więzienia. Dodatkowo dla 39-latka wymiar kary może być wyższy, ponieważ mężczyzna popełnił te przestępstwa w warunkach recydywy, będąc wcześniej wielokrotnie karany za podobne czyny – informuje podkom. Basiaga.

fot. KMP w Nowym Sączu