Nowy Sącz. Plaga kradzieży. Każdej z nich można było uniknąć

Nowy Sącz. Plaga kradzieży. Każdej z nich można było uniknąć

18 listopada okradziono dwoje ludzi. W pierwszym przypadku złodziej wykorzystał otwarte drzwi i pod nieobecność domowników wyniósł stary telewizor i cyfrowy dekoder. Druga kradzież – na szkodę sądeckiej seniorki była dużo barrdziej dotkliwa. Starsza pani straciła kilkanaście tysięcy złotych. Złodziej wykorzystał oryginalny klucz do drzwi jej mieszkania, który schowała w niewłaściwy sposób.

Dwie kolejne kradzieże zdarzyły się 19 i 21 listopada. Tym razem amatorzy cudzej własności za cel obrali sobie twarte samochody. Z jednego, którego właściciel w tym czasie robił zakupy, wynieśli saszetkę z dokumentami, kartami bankomatowymi i zapasowymi kluczykami do samochodu, a z drugiego – spawarkę wartą kilka tysięcy złotych.

Te zdarzenia pokazują, jak łatwo możemy stracić wartościowe przedmioty lub oszczędności, na które ciężko pracowaliśmy. Trzeba zawsze mieć na uwadze, że to złodziej obserwuje ofiarę, a nie ona jego, więc zazwyczaj wie, że opuściła mieszkanie lub w pośpiechu nie zamknęła samochodu na parkingu – komentuje podkom. Iwona Grzebyk-Dulak oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu

 

Reklama