Nowy Sącz: co godzinę płonął inny pojemnik na śmieci. Strażacy musieli trzykrotnie interweniować

Nowy Sącz: co godzinę płonął inny pojemnik na śmieci. Strażacy musieli trzykrotnie interweniować

Prawdopodobnie czyjaś bezmyślna ,,zabawa” przysporzyła wczoraj (24 listopada) pracy strażakom z Nowego Sącza. Trzy razy w ciągu wieczora wyjeżdżali do płonących pojemników na śmieci na różnych ulicach miasta. Do pożarów dochodziło co godzinę.

O godzinie 18.04 zastęp z JRG nr 1 zadysponowany został do pożaru na ulicę Mikołaja Reja. Około godziny 19.09 strażacy wyjeżdżali na ulicę 1 Brygady, a o 20.22 ruszyli do interwencji na ulicę Browarną.

– Pożary wyglądały dosyć groźnie, a niektóre stanowiły zagrożenie dla zaparkowanych samochodów – relacjonują funkcjonariusze PSP.

Wszystko wskazuje na to, że przyczyną pojawienia się ognia były podpalenia.

fot. PSP w Nowym Sączu

Reklama