(Nie)znane karty historii. Majowe pogody dla kolei

(Nie)znane karty historii. Majowe pogody dla kolei

pociąg elektryczny

Majowego poniedziałkowego popołudnia (co ważne, bo nie był to weekend) spotkałem znajomego, który z oburzeniem w głosie stwierdził, że to jakieś szaleństwo, żeby jechać z Krakowa do Nowego Sącza samochodem prawie 3,5 godziny.

Inny serdeczny znajomy mieszkający w Bobowej codziennie dojeżdżał samochodem do Nowego Sącza. Przy dzisiejszych cenach benzyny kosztowało go to dziennie ponad 40 złotych. Przesiadł się zatem do pociągu. W pół godziny jest w Nowym Sączu, a codzienny koszt dojazdu tam i z powrotem wynosi go 14 złotych. Czyżby naród zaczął myśleć ekonomicznie i zaczął się przesiadać z prywatnych samochodów do pociągów? Hola, hola. Jeszcze chyba nie nadszedł ten czas. Ale kto wie? Przypomnijmy zatem o majowych wydarzeniach na sądeckiej kolei.

30 maja 1986 roku. Nie pomnę, jaki to był dzień tygodnia, ale o godz. 10.56 na stację Nowy Sącz wjechał pierwszy pociąg elektryczny. Ozdobiony girlandami, flagami narodowymi. Grała orkiestra dęta ZNTK, śpiewali i tańczyli „Sądeczanie”, tkliwie grał zespół „Romantyczni”. Oczywiście byli oficjele województwa na czele z wojewodą Antonim Rączką i towarzysze partyjni. Mniejsza o nazwiska. Natomiast gwoli prawdy historycznej warto wspomnieć, że w tym czasie naczelnikiem stacji był Józef Baran, zaś dyżurnym ruchu Mieczysław Dziubanowski.

Nie było to wydarzenie na miarę oddania do użytku kolei żelaznej w 1876 roku za czasów cesarza C.K. Austro-Węgier Franciszka Józefa, ale zawsze coś. O czym świadczą wmurowane na dworcu tablice upamiętniające wydarzenie z 1986 r. w 110. rocznicę otwarcia kolei Tarnów – Leluchów. Warto dodać, że zelektryfikowano w tym samym czasie linię do Marcinkowic. Ale jak to w naszym kraju bywa na wspomnianej zelektryfikowanej linii Tarnów – Nowy Sącz jeszcze przez rok składy pociągów prowadziły lokomotywy spalinowe, bo… brakowało lokomotyw elektrycznych. Dzisiaj to „spalinówki” stoją i rdzewieją na stacji Nowy Sącz.

W roku następnym we wrześniu 1987 r. elektryfikacja dotarła do Muszyny i Krynicy-Zdroju. I tutaj mamy kolejny maj kolejowy. Otóż kiedy w 1876 r. jeździły pociągi z Nowego Sącza do (…)

Całość przeczytasz w najnowszym numerze DTS – dostępnym bezpłatnie tylko jako e-wydanie

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama