W sierpniu 145 lat temu wjechał do Nowego Sącza pierwszy pociąg. We wrześniu tego samego roku zaczęły pracę Warsztaty Kolejowe. Można dziś te daty potraktować jedynie jako historyczne ciekawostki, ważne głównie dla miłośników starych parowozów. Ale można te wydarzenia uznać za najważniejsze w dziejach miasta, przez blisko 150 lat mające istotny wpływ na Nowy Sącz i jego mieszkańców.

Z jednej strony dzisiejszy Newag to najstarszy działający zakład w Nowym Sączu, ale to faktycznie byłoby zdanie ważne głównie dla historyków. Przede wszystkim jednak to nowoczesne przedsiębiorstwo, którego zaawansowane technologicznie produkty są użytkowane w całym kraju i za granicą. Są takie regiony Polski, gdzie bez pojazdów sądeckiej produkcji transport publiczny zostałby praktycznie sparaliżowany. Dobrze to obrazują nasze mapy i wykresy wewnątrz numeru. Ale jeszcze słowo o rewolucyjnym roku 1876.

Gdyby dzisiaj dzięki jakiejś czarodziejskiej różdżce ktoś doprowadził do Nowego Sącza autostradę, to chyba nawet ona nie byłaby w stanie odmienić życia sądeczan tak bardzo, jak 145 lat temu odmieniły je przyjeżdżające tu pociągi. Mówiąc górnolotnie, doprowadzenie kolei popchnęło miasto na nowe tory rozwoju, ale drugi taki cud społeczno-gospodarczy trudno już sobie wyobrazić. Z pracy w Warsztatach i ZNTK utrzymywały się całe pokolenia mieszkańców i ich rodziny. W pewnym momencie wszystko co powstawało w mieście nosiło przymiotnik „kolejowy”. Opisujemy to na łamach tego wydania. Ale piszemy też dużo więcej.

Należy pamiętać o historii przedsiębiorstwa – Warsztatach Kolejowych, Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego – ale od osiemnastu lat najnowszą historię tej firmy pisze Newag. A mówiąc precyzyjnie, pisze ją nowe pokolenie inżynierów różnych specjalności, którzy z pasją tworzą najnowocześniejsze pojazdy szynowe w Polsce.

Ludzie skupieni wokół projektu Newag nie tylko sprawiają wrażenie, że łączy ich wspólna pasja do wielkiego wyzwania, jakim jest produkcja taboru kolejowego. Tam po prostu od lat da się odczuć to, co w sporcie nazywane jest „team spirit”, a co zgranym zespołom pozwala wygrywać w ważnych momentach. I o tym właśnie jest nasza opowieść – od tradycji Warsztatów Kolejowych do nowoczesności Newagu.

ZAPRASZAMY DO LEKTURY!