„Nadzieja raz jeszcze”   – Nadzwyczajne Dni Tischnerowskie 2020

„Nadzieja raz jeszcze”   – Nadzwyczajne Dni Tischnerowskie 2020

Niecały miesiąc dzieli nas od Nadzwyczajnych Dni Tischnerowskich! A ponieważ czas nie jest zwyczajny, więc i Dni Tischnerowskie odbędą się w formule nadzwyczajnej – wyłącznie online. Zapiszcie tę datę w kalendarzu: 18-19-20 listopada 2020! Jak co roku zostanie także przyznana Nagroda Znaku i Hestii im. ks. J. Tischnera.

 

Jak wyglądałby nasz obecny świat, gdyby spojrzeć nań oczami ks. Józefa Tischnera? Odsłoniłby się nam zapewne obraz ludzi, którzy biegają za rozmaitymi nadziejami. Ludzie ci czują się nieco zagubieni: boją się takich czy innych zagrożeń, nie są też pewni, czy decyzje, jakie podejmują, nie sprowadzą na nich jakiegoś nieszczęścia. W wielu sprawach trudno im ustalić, co jest prawdą, a co nie jest. Nie tylko przyszłość, ale nawet teraźniejszość nie rysuje się im zbyt wyraźnie. Jak sprawić, żeby w tej sytuacji umieli odróżnić nadzieję rzetelną od tej, która jest tylko iluzją i prowadzi ich ku klęsce? I co zrobić, żeby ludzie, w imię rozbieżnych nadziei, nie toczyli ze sobą wojen na słowa, a z czasem – na pięści?

Niewątpliwie moment nie jest zwyczajny – pandemia, która się pojawiła, zmusiła nas wszystkich to zmiany stylu życia, a może też do przemyślenia, co jest tego życia najważniejszą treścią. A ponieważ czas nie jest zwyczajny, więc i Dni Tischnerowskie odbędą się w formule nadzwyczajnej. Będzie je można śledzić w Internecie. Tematem przewodnim będzie nadzieja. Dokładniej: „Nadzieja raz jeszcze” – bo już raz podczas Dni Tischnerowskich w Krakowie o nadziei dyskutowano. Przed laty w jednym z tekstów Tischner pytał (powołując się na Alberta Camus), czy mamy prawo mieć przynajmniej nadzieję na nadzieję. Trzeba do tego pytania wrócić. Trzeba się zastanowić, co się dzieje z naszą – polską, europejską, globalną – nadzieją?

Nadzieja nie jest po prostu optymizmem. Jest raczej wiarą, że człowiek będzie potrafił rozwiązywać konflikty, które sam tworzy, że wyjdzie z nich mądrzejszy, że w ostateczności nawet jego gniew okaże się twórczy. Na czym opiera się ta wiara? U Tischnera ma ona fundament w religii – ale też w przekonaniu o dobrej woli, która mieszka w każdym człowieku. Nie jest nadzieją wmawianie sobie, że „wszystko będzie dobrze”. Nadzieja nie jest naiwnością, wie, że nic na tym świecie nie przychodzi bez wysiłku. Płynie ona do nas od konkretnych ludzi, których spotykamy – od tych, którzy wcześniej mieli nadzieję i którzy według niej żyli. To dlatego podczas Nadzwyczajnych Dni Tischnerowskich przypomnimy trzy osoby, które w życiu Tischnera odegrały znaczącą rolę: Romana Ingardena, Karola Wojtyły i Antoniego Kępińskiego. Bez przesady można powiedzieć, że byli oni dlań „nauczycielami nadziei”.

Wsłuchując się w opowieści o nich, ale też w słowa samego Tischnera – będziemy się starali lepiej zrozumieć naszą własną sytuację.

Zachęcamy do śledzenia profili Dni Tischnerowskich (@dni.tischnerowskie) oraz Józefa Tischnera (@JozefTischner) na Facebooku. Wkrótce znajdziecie tam harmonogram Dni oraz będziecie mogli obejrzeć transmisje wydarzeń.

Reklama