Łuna ognia i dym nad ranem w Nowym Sączu. Z kampera nie zostało nic

Łuna ognia i dym nad ranem w Nowym Sączu. Z kampera nie zostało nic

Tuż nad ranem około godziny 3:40 w Nowym Sączu na ul. Kusocińskiego doszło do pożaru kampera. Na pomoc ruszyli strażacy z JRG nr 2. Kiedy dotarli na miejsce, cały pojazd był objęty pożarem.

Działania zastępów straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz podaniu jednego prądu piany ciężkiej na palący się samochód. Wyniesiono dwie butle propan-butan z pojazdu, które zostały schłodzone i zakręcone.

,,Następnie umieszczono je w śniegu w bezpiecznym miejscu. Przeszukano pogorzelisko w celu wyeliminowania zarzewi ognia. Sprawdzono kamerą termowizyjną pogorzelisko oraz wyniesione butle. Na miejsce zdarzenia dotarł patrol Policji, któremu przekazano spalony pojazd. Działania strażaków trwały ponad godzinę. Przyczyna pożaru jest nieustalona” – relacjonuje st. bryg. Paweł Motyka, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu.

Czytaj także: „Radość Wspólnego Koncertowania”, czyli sądecki zespół warty poznania [FILM + ZDJĘCIA]

Fot. JRG nr 2 Nowy Sącz

 

Reklama