W hali przy ul. Na Rurach zespół siatkówki kobiet STS Sandecja rozegrał kolejny mecz ligowy. Sądeczanki zmierzyły się z liderem Bronowianką, który okazał się za mocny, choć emocji nie brakowało.
I Liga Małopolski
STS Sandecja Nowy Sącz – Bronowianka Kraków 1:3 (23:25, 17:25, 26:24, 23:25)
Sędziowali: Mirosław Haczek, Kazimierz Mordarski.
STS: Opoka, Fałowska, Wojta, Drąg, Bodziony, Długosz, Tokarczyk – libero oraz Damian, Mężyk, Gomułka.
Bronowianka: Kowalska, Smolińska, Iszczuk, Postrożny, Starowicz, Stasiak, Michalak – libero, Karaś – libero oraz Zasępa, Worwąg.
Mimo, że zespół gości był faworytem, to pierwszy set pokazał, że sądeczanki będą trudną przeszkodą. Krakowianki musiały zacięcie walczyć o każdy punkt. W zespole gości prym wiodła Postrożny, kiedyś zawodniczka STS Sandecja. Najwięcej emocji dostarczył set trzeci, który wygrały sądeczanki na przewagi. Kolejny był równie zacięty, ale to Bronowianka była górą.
– Na razie sezon jest dla nas trudny – opowiada trener STS Sandecja Tadeusz Wcześny. – Do zespołu wróciło kilka zawodniczek, a to powoduje, że brakuje zgrania. Mecz z Bronowianką pokazał, że mamy nad czym pracować, a zwłaszcza nad obroną. Pod względem rywalki były zdecydowanie lepsze. Przed nami dwa mecze u siebie w sobotę i niedzielę, z Witkowicami i Wieliczką.
Aktualna tabela
1 |
BRONOWIANKA Kraków |
8 |
21 |
21:7 |
2 |
UMKS KĘCZANIN Kęty |
7 |
20 |
21:4 |
3 |
MKS Andrychów |
6 |
12 |
14:6 |
4 |
STS Sandecja Nowy Sącz |
6 |
7 |
10:13 |
5 |
MKS MOS Wieliczka |
7 |
3 |
6:18 |
6 |
UKS VICTORIA WITKOWICE |
8 |
0 |
0:24 |