Wczoraj (16 stycznia) na nieużywanym poddaszu stolarni w Łabowej pojawił się ogień. Strażacy ruszyli na miejsce o godzinie 10:46.

– Wewnątrz stolarni znajdowały się maszyny oraz środki chemiczne wykorzystywane w tego rodzaju działalności. Nie było osób zagrożonych oraz poszkodowanych. Bezpośrednio zagrożone były przyległe budynki stolarni oraz budynek suszarni – relacjonują funkcjonariusze PSP w Nowym Sączu.

Jak dodają, właściciel odłączył dopływ prądu do budynku, jeszcze przed przyjazdem zastępów.

Strażacy z JRG w Krynicy Zdroju, OSP Łabowa, OSP Kamianna, OSP Nowa Wieś oraz OSP Łosie zabezpieczyli teren i gasili wodą dach oraz poddasze budynku. Działania na poddaszu ograniczyli jednak do minimum, aby strop wytrzymał jak najdłużej. Dzięki temu udało się wynieść większość wyposażenia stolarni. Po załamaniu stropu konstrukcja dachu została dogaszona, a strop i ocieplenie z pomieszczenia wyniesione na zewnątrz, podobnie jak drewno i trociny. Wszystko zostało dokładnie przelane wodą.

Działania trwały trzy godziny. Strażacy nie ustalili, co było przyczyną pożaru.

fot. PSP w Nowym Sączu

Czytaj też: Stary Sącz. Wpadł do potoku i przygniotła go barierka