Kochajmy Sandecję bo jest nasza!

Kochajmy Sandecję bo jest nasza!

Zgodnie z wieloletnią tradycją ksiądz Józef Wojnicki, kapelan Sandecji, sportu sądeckiego odprawił mszę świętą w intencji pomyślności piłkarzy, trenerów, działaczy i kibiców.

W kościele na „Starym cmentarzu” przy Alejach Wolności pojawili się zawodnicy, młodzież z Akademii Sandecja, KS Starówka, KS Helena, prezesi klubów z Arturem Kapelko na czele, poczet sztandarowy Klubu Seniorów…
Jak zawsze ksiądz Józef Wójnicki wygłosił płomienną homilię.

– W minionym roku obchodziliśmy 100 – lecie powstania PZPN. Były różne plebiscyty na najlepszą 11-nastkę, najlepszego piłkarza, najlepszy mecz, itd…Były trafione typowania ale i kontrowersyjne, jak to czy lepszy był Tomaszewski czy Młynarczyk. Wybrano najlepszy mecz Polska – ZSRR wygrany przez biało czarnych 2:1. Z punktu widzenia patriotycznego to było niezwykle ważne zwycięstwo. Ale dla mnie ten naj… to mecz Polska – Holandia (ówczesny wicemistrz świata) wygrany 4:1…I tak można długo wymieniać. Ale 100-lecie PZPN to zwrócenie uwagi na polskie piłkarstwo. Nasza reprezentacja spisuje się dobrze, ale kluby kiepsko. Ostatnie sukcesy w Europie to lata siedemdziesiąte, to Górnik Zabrze (finał rozgrywek europejskich) i Legia Warszawa (półfinał. Ale dzisiaj wielu polskich piłkarzy gra w zagranicznych klubach, więc chyba nie jest tak źle – mówił Józef Wojnicki.

– W tym roku mamy 100-lecie Bitwy Warszawskiej, ale też 110 lat powstania klubu Sandecja. W Polsce są starsze jak Cracovia i Wisła Kraków – 1906 rok czy ŁKS – 1907 rok. Klub z ul. Kilińskiego to piękne lata sądeckiego piłkarstwa, to ludzie, którzy prowadzili klub, to piłkarze, niezliczona rzesza działaczy. Dlaczego kocham Sandecję? Bo jest z mojego miasta. Można się fascynować innymi klubami, dla kochać trzeba swój klub – Sandecja! – dodał Józef Wojnicki.

– Dzisiaj dziękujemy Panu Bogu za te piękne lata, ale też inne kluby i drużyny z Sądecczyzny. Rozpoczyna się runda wiosenna w I lidze. Miło jest kiedy zespół wygrywa i oby tak było teraz. Często zastanawiamy się co daje nam sport, piłka nożna? Są ludzie, którzy nie kochają sportu, piłki, będą straszyć młodych by nie chodzili na mecze. Czy sto lat temu było łatwo podczas spotkań piłkarskich? Wcale nie, a przykładów jest wiele. Kibice rozrabiali na meczach Czarni Lwów – Cracovia (1907 rok), zresztą wtedy niemal każde spotkania drużyn z Krakowa i Lwowa były trudne, a i sędziom się obrywało. Ale wiele meczów toczyło się w przyjacielskiej atmosferze. Na trybunach zasiadają kibice z różnych opcji politycznych, kulturowych, bo sport zbliża ludzi. Czego życzyć Sandecji, ludziom sportu? Na pewno sukcesów na boisku, jak najlepszej infrastruktury stadionowej. Teraz, kiedy w 2021 roku ekstraklasa rozszerza się do 18 zespołów – a Sandecja już zostawiła tam swój ślad, byliśmy już na tej mapie Polski, marzy się, by po tym śladzie tam wrócić. Życzmy sobie pięknych sportowych chwil oraz owocnego jubileuszu piłkarskiego.

Na zakończenie mszy ksiądz Józef Wojnicki odmówił modlitwę za zawodników, trenerów i działaczy, których już z nami nie ma, a gwizdkiem dał sygnał do rozpoczęcia ligowych zmagań.

Po mszy tradycyjnie kapelan Sandecji przeprowadził konkurs wiedzy o piłce nożnej z nagrodami.

Reklama