Kierowca karetki, czyli Bigos z Krainy Ozz

Kierowca karetki, czyli Bigos z Krainy Ozz

Rozmowa z Lechem Zwolińskim, uczestnikiem niedzielnego programu „Szansa na sukces”

– Zacznę banalnie: wykorzystałeś swoją szansę?

– Mówi się, że każdy człowiek dostaje swoje pięć minut w życiu. Ja dostałem dwie i pół minuty, zostało mi jeszcze dwie i pół, więc muszę coś z tym zrobić (śmiech)

– Czyli jesteś w połowie swojej drogi artystycznej?

– Zacznijmy od tego, że ja jestem mało znany z tego, że śpiewam, a bardziej z udziału w akcjach charytatywnych. Staram się pomagać, bo potrafię z ludzi wyciągać pieniądze…

– …w dobrym tego słowa znaczeniu, w dobrym celu, bo przecież nie metodą „na wnuczka”.

– Zdecydowanie w dobrym celu. Zarąbiście mi wychodzi prowadzenie licytacji. Potrafię ludzi zarazić chęcią działania i pomagania. Do tego gram jako didżej i jeżdżę karetką pogotowia, szkolę ludzi z pierwszej pomocy oraz z jazdy samochodami terenowymi w OSP Biegonice.

– Prrr, nie wszystko na raz!

– Myślałem, że mam dwie i pół minuty i muszę się w tym czasie wyrobić.

– Spokojnie, damy ci więcej niż te dwie minuty, więc wrzuć na luz. Wczoraj (rozmowa z 15 maja – przyp. red.) o godz. 15:15 cała Polska wstrzymała oddech, bo oto Lech Zwoliński, znany jako DJ Bigos, pojawił się na scenie.

– Nawet ja wstrzymałem oddech.

– A Ty ten program w niedzielę pierwszy raz widziałeś? (…)

Całą rozmowę przeczytasz w najnowszym wydaniu DTS – bezpłatnie pod linkiem: 

Reklama