Tak jak zapowiadali, tak zrobili – kibice Sandecji protestowali przed ratuszem przeciwko nieudacznictwu władz miasta związanych z budową stadionu przy ul. Kilińskiego.

Przed ratuszem zebrało się ponad sto osób, które w przyśpiewkach i wykrzykując oznajmiali co sądzą o władzach Nowego Sącza, które nie dotrzymują  słowa danego w kampanii wyborczej.

– Nie może tak być, że takie miasto jak Nowy Sącz nie ma nowoczesnego obiektu piłkarskiego – mówił przedstawiciel Stowarzyszenia Kibiców Sandecji Jarosław Żuk. – W kampanii wyborczej były piękne słowa, a teraz jedna wielka klapa. Nowy Sącz ma 80 tys. mieszkańców i chcemy stadionu na 8000 osób. Nie może tak być, że wciąż jesteśmy zwodzeni. Jeden przetarg nie wypalił, drugi się nie może zakończyć, a teraz słyszymy, że prezydent chce rozpisać nowy. Takim działaniom mówimy – nie! Niech ludzie z Koalicji Nowosądeckiej pamiętają, że jeżeli nie dotrzymają słowa, to przy kolejnych wyborach ani jeden z nich nie otrzyma od nas głosów. Dzisiaj było nas mało, bo jest pandemia. Ale przyjedzie taki czas, że to minie, wtedy Sącz zobaczy naszą siłę. Nie odpuścimy władzy.