Jesieny Festiwal Teatralny w Starym Sączu. Wystrzałowy finał

Jesieny Festiwal Teatralny w Starym Sączu. Wystrzałowy finał

Teatr Kwadrat w Starym Sączu

Spektakl „Umrzeć ze śmiechu” Teatru Kwadrat zakończył jubileuszowy 25. Jesienny Festiwal Teatralny w wielkim stylu. Doskonała obsada aktorska otrzymała od widowni niekończący się aplauz na stojąco, wybuchającej wcześniej gromkimi salwami śmiechu. Powtarzające się, oszczędne w słowach opinie widzów: „rewelacja, ekstra, znakomity” potwierdziły, że przyjazd Teatru Kamienica do Starego Sącza na zakończenie festiwalu był strzałem w dziesiątkę.

Ta błyskotliwie wyreżyserowana komedia to przede wszystkim świetnie zagrane trio protagonistek: pełna kobiecości i ciepła, niespełniona aktorka Connie (Lucyna Malec), wyrazista i ostra jak brzytwa, chwilami wredna i mająca problemy z alkoholem, a przy tym zwinna jak tancerka Lena (Ewa Wencel) oraz wcześniej poznana i uwielbiana przez starosądecką publiczność Hanna Śleszyńska jako nie zawsze przewidywalna Millie, która nigdy nie pogodziła się z własnym rozwodem i która nie lubi przygód ale sama je notorycznie stwarza.

Całość osadzona była w drobiazgowo dopracowanej scenografii jaką była amerykańska willa na przedmieściach. Zwinna fabuła, pełna czarnego humoru i zaskakujących zwrotów akcji rozegrała się wokół bolesnego doświadczenia, jakim jest śmierć bliskiej osoby. Wystarczy jednak nieco zmienić perspektywę aby dzień żałoby, w którym wszystko może się zdarzyć, był początkiem czegoś nowego. „Przestań udawać i zacznij żyć” – to optymistyczne przesłanie na zakończenie nie tylko sztuki ale całego festiwalu jest stale aktualne, zwłaszcza w obecnych czasach niepewności.

 Wojciech Waliszewski;

fot. Jerzy Cebula

 

Reklama