Piłkarze Barciczanki Barcice występujący na boiskach czwartej ligi grupy małopolskiej wschodniej po rundzie jesiennej rozgrywek plasują się na drugim miejscu, ze stratą punktu do prowadzącej Limanovii Limanowa.
Celem zespołu dowodzonego przez trenera Tomasza Szczepańskiego jest awans do baraży trzecią ligę. By tego dokonać trzeba jednak pierwsze wygrać rywalizację w czwartej lidze.
Z myślą o tym celu do Barcic trafił 26-letni pomocnik, dotychczasowy kapitan i lider Popradu Muszyna Wojciech Janur.
– Straciliśmy Krystiana Maślankę, który studiuje w Katowicach i tam chce kontynuować swoją przygodę z piłkę w piątej lidze – mówi trener Szczepański.
– W jego miejsce pozyskaliśmy Wojtka Janura. Chciał być bliżej domu, w dodatku zmieni się niebawem jego sytuacja rodzinna (piłkarz spodziewa się potomka – przyp. red.) więc chciał to sobie wszystko poukładać – dodaje szkoleniowiec.
Z Barciczanką trenuje m.in.. Józef Piwowarczyk ze wspomnianej Limanovii Limanowa.
– Finalizacja transferów nastąpi po powrocie prezesa Pawła Cieślickiego z Uzbekistanu. Nie ukrywam jednak, że borykamy się z kłopotami kadrowymi. Piłkarze chcą studiować, więc jakoś trzeba łatać te dziury – wyznaje Tomasz Szczepański.
W najbliższą sobotę barciczanie zagrają z Jarmutą Szczawnica (prawdopodobnie o godz. 15). 10 marca sądecki czwartoligowiec wybierze się do Krakowa na potyczkę z tamtejszym Hutnikiem.
Odwiedź konto autora na Twitterze!
Fot. Jarosław Para/Sandecja.com.pl
