Interwencja DTS: na osiedlu Wojska Polskiego najciemniej pod latarnią. Ludzie kazali wyłączyć światło

Interwencja DTS: na osiedlu Wojska Polskiego najciemniej pod latarnią. Ludzie kazali wyłączyć światło

Na osiedlu Wojska Polskiego stoją latarnie, które nie świecą. Grupa mieszkańców osiedla zażądała wyłączenia lamp tłumacząc, że świecą w okna i nie pozwalają spać.  Są jednak także tacy, którzy upominają się o jasność. Bez światła latarni  po zmroku nie można korzystać z boiska, a amatorów tej rozrywki jest niemało.

Inwestycja związana z remontem boiska sportowego, w tym montaż ogrodzenia i latarni została zrealizowana rok temu. Koszt projektu i budowy wyniósł 160 814,91 zł.

Krótko po uruchomieniu oświetlenia, lampy zgasły. Opinie mieszkańców są podzielone: jedni cieszą się, że wreszcie mogą się wyspać, inni narzekają, że remont boiska na niewiele się przydał, jeśli nie można z niego korzystać w godzinach wieczornych, po szkole, czy pracy.

Boisko znajdujące się na terenie osiedla Wojska Polskiego w zeszłym roku przeszło gruntowny remont. Wymieniona została nawierzchnia, ławki wokół boiska oraz wstawione zostały jupitery. Niestety, zaraz po renowacji, jupitery zostały wyłączone, co uniemożliwiło dzieciom i młodzieży korzystanie z obiektu w godzinach wieczornych – wyjaśnia Mateusz Hebda, mieszkaniec osiedla Wojska Polskiego.

Miasto nie zaprzecza, że ciemności pod latarniami to efekt skargi mieszkańców.

Po próbnym uruchomieniu oświetlenia, lampy zostały wyłączone. Mieszkańcy zgłaszali uwagi, że lampy świecą w okna w godzinach nocnych- informuje rzecznik prasowy prezydenta miasta Nowego Sącza, Krzysztof Witowski.

Ludzie oczekują, że miasto znajdzie kompromis w tej sprawie.

– Od momentu wyłączenia jupiterów minął ponad rok, a te ani przez moment nie świeciły, mimo że w okresie wakacyjnym z boiska korzystało wielu młodych ludzi chcących realizować wieczorami swoje sportowe pasję – tłumaczy Mateusz Hebda.- Wygląda na to, że pieniądze z budżetu obywatelskiego zostały wyrzucone w błoto. Czy jupitery nie miały prawa świecić w okresie letnim chociażby do godziny 22?

Miasto nie bagatelizuje sprawy.

Z problemem został zapoznany Wydział Inwestycji i Remontów, który wspólnie z Zespołem ds. Zarządzania Energią podejmie decyzję w jakim okresie lampy zostaną uruchomione i w jaki sposób zostanie zmniejszona uciążliwość dla mieszkańców– informuje nas rzecznik prasowy Krzysztof Witowski.

Mieszkańcy osiedla zgłaszali również, że ogrodzenie boiska jest niedokończone.

Na życzenie wnioskodawcy budżetu obywatelskiego boisko miało pozostać od strony osiedla nieogrodzone – wyjaśnia rzecznik prezydenta miasta Nowego Sącza.

O postępach w sprawie będziemy informować na bieżąco.

fot. ilustracyjne: pixabay

 

Reklama