Wczoraj (6 lipca) około godziny 23:00 w Gródku nad Dunajcem lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Małe dziecko wymagało szybkiego transportu do szpitala w Krakowie.
Jak informuje w rozmowie z naszą redakcją st. bryg. Paweł Motyka, z PSP w Nowym Sączu, strażacy z Nowego Sącza oraz druhowie z OSP z Gródka nad Dunajcem byli na miejscu tylko w celu zabezpieczenia lądowiska śmigłowca.
Była też załoga karetki pogotowia ratunkowego. Do szpitala w Krakowie przetransportowane zostało 2-letnie dziecko, nie wiadomo jednak, jaki był powód medycznej interwencji.
Takich informacji nie posiada także policja.
– Sądeccy policjanci nie prowadzili interwencji w tej sprawie – informuje w korespondencji z naszą redakcją Aneta Izworska z KMP w Nowym Sączu.