Genealogie sądeckie (I). Tony Zale – bokser ze stali

Genealogie sądeckie (I). Tony Zale – bokser ze stali

Tony Zale był w boksie tym, kim Francuzi Michel Jazy (właśc. Zając) w biegach lekkoatletycznych i Raymond Kopa (właśc. Kopaszewski) w piłce nożnej czy Australijczyk Michael Klim w pływaniu – sportowcem polskiego pochodzenia i światowego formatu. Antoni Załęski, bo tak nazywał się naprawdę, był jednym z najwybitniejszych bokserów w historii: w latach 1941-47 i 1948 dzierżył tytuł zawodowego mistrza świata w wadze średniej. Jego rodzice pochodzili z Sądecczyzny.

Mokra Wieś czy Cyganowice?

 

Wikipedia podaje, że Katarzyna i Józef Załęski przybyli do USA w 1911 r. z „Mokrej Wsi koło Starego Sącza”. W wykazach amerykańskiej centrali imigracyjnej na Ellis, wyspie u wrót portu nowojorskiego, gdzie rejestrowano przypływających z Europy emigrantów, zapisano, że w 1911 r. przybył tylko jeden Jozef Zaleski (Amerykanie nie respektowali polskich znaków diakrytycznych i na pewno zapisali Załęskiego jako Zaleski). Wszakże ów 41-letni imigrant nie został zarejestrowany jako przybyły z „”Mokrej Wsi koło Starego Sącza”, lecz z „Cyganowic w Galicji”. Jak sądeczanom doskonale wiadomo, Mokra Wieś jest nieco bardziej oddalona od Starego Sącza, za to Cyganowice leżą na tyle blisko, że są wręcz osiedlem Starego Sącza.

Ponadto, w rejestrach z 1911 r. nie ma żadnej Katarzyny Zaleskiej, ani tym bardziej Załęskiej. Takie personalia pojawiają się dopiero w 1913 r. i są przypisane 25-letniej kobiecie ze Stróżówki koło Gorlic. Pojawiają się wątpliwości:

* Faktycznie żona Józefa mogła przybyć do USA dopiero dwa lata po mężu, ale dlaczego nie z Cyganowic lub Mokrej Wsi, lecz ze Stróżówki? Może po emigracji męża, w oczekiwaniu aż on ją sprowadzi do siebie, tam się przeniosła, bo stamtąd pochodziła lub z innych nieznanych nam przyczyn…

** Czy ta 25-letnia Katarzyna Zaleska to rzeczywiście żona 41-letniego Józefa, a może jednak kobieta zupełnie obca?

Zatarte ślady

W Cyganowicach nie znaleźliśmy żadnego wspomnienia po Załęskich. Podobnie w Mokrej Wsi, gdzie nawet najstarsi ludzie nie pamiętają, żeby mieszkał we wsi ktoś o tym nazwisku. Dopiero przypadkiem udało się tam trafić na ślad po siostrze emigranta Józefa – Annie, która jednak wyszła za mąż i po ślubie nazywała się Pietruszka. Dotarliśmy do jej wnuka, ale ten nie miał zielonego (…)

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama