Od 28 listopada do 7 grudnia w miejscowości Florynka będą prowadzone prace związane z odbudową zniszczonej przez osuwisko drogi. Drogowcy mają za zadanie: odtworzenie jej korpusu, podbudowę i ułożenie nowej nawierzchni bitumicznej. W tym czasie trasa prowadząca z Florynki przez Brunary w stronę Izb będzie całkowicie wyłączona z ruchu. 

W gruncie rzeczy, to dobra wiadomość dla poruszających się tą drogą. Od kilku miesięcy kierowcy z niepokojem spoglądali codziennie na jednię, która już w około 50 procentach została zabrana przez postępujące osuwisko i podmyta przez rzekę.

Właściwie od zawsze scenariusz jest ten sam: najpierw pojawiają się pęknięcia na ,,nowej” jezdni, a później jej kawałki odrywają się i wpadają do koryta rzeki Białej. Od kilku miesięcy wprowadzony jest tam ruch wahadłowy, gdyż pozostał jedynie jeden pas ruchu i to poważnie uszkodzony. Drugi osunął się do rzeki.

Kilkanaście metrów dalej, remontowana niespełna dwa lata temu droga, również zaczęła pękać i ,,wybrzuszać” się. Dla drogowców działania na tym odcinku, to prawdziwe syzyfowe prace, jeszcze dobrze nie zakończą naprawiać, a już trzeba zaplanować kolejną ,,interwencję”.

Wiele lat temu zrodził się pomysł, aby trasę poprowadzić drugim brzegiem rzeki Białej i wybudować dwa mosty, tak aby ominąć duże osuwisko. Jednak koszty inwestycji byłyby niewyobrażalne, a zaprojektowanie i zrealizowanie takiego obejścia niezwykle trudne pod względem formalnym. Realnie oceniając możliwości, zarządca może pozwolić sobie na dzień dzisiejszy jedynie na ,,ratowanie” sytuacji regularnymi remontami, co ma pozwolić na jak najdłuższe utrzymywanie przejezdności na tym odcinku.

Od 28 listopada (czwartek) droga nr 1503 we Florynce będzie zamknięta od skrzyżowania z drogą powiatową nr 1504 w kierunku Florynka – Wawrzka –  Ropa. Kierowcy będą mogli korzystać z objazdu przez Wawrzkę, a dalej przez Ropę. Również Ci, którzy planują podróż do Wysowej, muszą z niego skorzystać.

Fot. Kamil Chełmecki