To były intensywne dni dla sądeckiego klubu Fight House. Zawodnicy zaprezentowali się w kilku turniach. Niektórzy debiutowali, przecierali szlaki po raz pierwszy. Jak relacjonuje Rafał Dudek w rozmowie z naszą redakcją, była to najlepsza forma zbierania doświadczenia i obycia z dużą publiką, przy pełnej oprawie muzycznej a także świetlnej. Ponadto, dwa medale z Pucharu Polski Służb Mundurowych i Wojska Polskiego przywiózł Mirosław Smętek.
Weteran w akcji
Trener Mirosław Smętek zaprezentował się w Opatowie. Już w pierwszym dniu Międzynarodowego Pucharu Polski Służb Mundurowych i Wojska Polskiego sięgnął po złoto. Był najlepszy w formule pointfight. Nazajutrz podjął rywalizację w light-contact. Zajął drugie miejsce. Tym samym Mirosław Smetek zakwalifikował się do Pucharu Świata, który odbędzie się na Węgrzech.
Młodzież w natarciu
Wojownicy Fight House zaprezentowali się na gali MMA Maximus Warriors 12 w Myślenicach a także podczas Grybowskiej Ligi Kickboxingu. W Myślenicach zwycięstwo odniósł Kamil Kasprzak. Z dobrej strony zaprezentowała się także Oliwia Bugajska. Dla niej również był to pierwszy start na zawodowej gali. Trener Rafał Dudek nie ukrywa swojej dumy z walk młodzieżowców. – Organizatorowi bardzo podobały się występy i w następnych galach na pewno zobaczymy zawodników naszego klubu. Były to ich pierwsze starcia na takiej gali. Głównym celem było zdobycie doświadczenia i przyzwyczajenie się do rywalizacji przy dużej publiczności oraz pełnej oprawie muzyczno-świetlnej – argumentuje Rafał Dudek.
Fight House On Tour
Dzień później liczna ekipa Fight House ruszyła na podbój Grybowskiej Ligi Kickboxingu. Warto wspomnieć, że wszystkie tegoroczne edycje GLK odbywają się ku czci Stanisława Leszyc Przywary – żołnierza Armii Krajowej, który walczył i poległ na terenie gminy Grybów. Sądecki klub posłał do boju młodych zawodników. Byli to między innymi: Wiktoria Gruca, Zuzanna Łatka, Emilia Uroda, Mateusz Mamak, Karol Padula, Oskar Cionek, Eryk Buchała, Michał Janus, Nikodem Święs. – Praktycznie każdy z zawodników debiutował na macie czy ringu, więc podobnie jak w Myślenicach, tak i tutaj głównym celem było zbieranie doświadczenia w warunkach turniejowych. Cieszę się, że tak liczne grono zawodników chce startować. Młodzież garnie się do sportu, dając przykład swoim rówieśnikom, że warto trenować, rywalizować, starać się, co w przyszłości pozwoli trafić do Kadry Polski. Równie miłą sprawą jest to, że razem z zawodnikami na zawody jeździ wsparcie w postaci licznej grupy kibiców (rodziny i znajomych). To wszystko jeszcze bardziej dopinguje do dalszej pracy. Każdy kto marzy o startach w takich zawodach ma w naszym klubie otwarte drzwi – dodaje Rafał Dudek w rozmowie z DTS24.
Już w najbliższą sobotę kolejny turniej z udziałem wojowników Fight House Nowy Sącz. Poniżej ukazujemy kilka zdjęć z opisywanych powyżej wydarzeń i eventów.
Czytaj także: Z ostatniej chwili. Urodzony w Nowym Sączu Marcin Janusz kieruje ZAKSĘ prosto do finału siatkarskiej Ligi Mistrzów!
