Od początku 2021 roku zanotowano na Sądecczyźnie 20 takich pożarów, a tylko wczoraj (28 lutego) strażacy gasili ich dziewięć: w Chochorowicach, Barcicach (2 pożary), w Rytrze (2 pożary), Mokrej Wsi, w Podrzeczu, w Łomnicy Zdroju oraz w Obłazach Ryterskich.
Na tegoroczne tragiczne skutki pożarów traw nie trzeba było długo czekać od momentu, gdy w Polsce zapanowała wiosenna aura. Pierwszą ofiarą śmiertelną ognia był 67-letni mężczyzna, który w ubiegłym tygodniu próbował gasić płonącą łąkę w miejscowości Janków Drugi w podkaliskiej gminie Blizanów. Paliło się tam 20 arów. Ogniem zajęły się jego buty i odzież. Doznał poparzeń niemal całego ciała. Niestety lekarzom nie udało się uratować jego życia.
Wypalanie traw jest prawnie zabronione. Za nieprzestrzeganie tego zakazu grozi grzywna do 5 tys. złotych, a w niektórych przypadkach nawet kara do 8 lat pozbawienia wolności. Dotkliwe kary finansowe nakłada też Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zmniejszając lub odmawiając wypłaty dopłat bezpośrednich.
Zdjęcia z tegorocznych pożarów otrzymane z jednostek OSP Rytro, Brzezna, Podrzecze.