Centrum Nowego Sącza od centrum sąsiedniej wsi Nawojowa dzieli około 10 kilometrów. Przysłowiowy „rzut beretem”. Dziesięć minut i jesteś na miejscu. Ale są takie dwa dni w roku, kiedy z Nowego Sącza do Nawojowej jedzie się w gigantycznym korku przez ponad godzinę. Mimo wszystko warto. Przekonało się o tym tysiące ludzi, którzy wybrali się w ten weekend na Agropromocję czyli wystawę rolniczą. Ta wystawa bynajmniej nie tylko rolników i nie tylko dorosłych cieszy, a przy okazji dowodzi, że polska wieś jest piękna, nowoczesna i ciekawa.

Korek to jeden z dowodów na popularność dorocznego wydarzenia, na które zjeżdżają wystawcy z całej Polski. Kolejny dowód to widok na parking zorganizowany w kilku miejscach w ogromnym szczerym polu. Wolnych miejsc trzeba było szukać daleko… Organizatorzy stanęli przed koniecznością skorzystania z pomocy strażaków i policjantów, którzy kierując ruchem ułatwiali kierowcom życie. Gdyby nie wsparcie mundurowych, wyjazd na główną drogę łączącą Nowy Sącz z Krynicą graniczyłby z cudem.

Najbardziej dobitne dowody dostarczamy jednak na zdjęciach. Wystarczy popatrzeć na miny dzieciaków, które miały ubaw nie mniejszy niż rodzice, na dumnych panów niosących sadzonki kolorowych kwiatów i winorośli i na panie zachwycone przysmakami, którymi można było uraczyć całą rodzinę i mieć z głowy niedzielny obiad.

Tegoroczna Agropromocja jest 28. edycją największej wystawy rolniczej w regionie. Z zaproszenia organizatora, czyli Małopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego skorzystało w  tym roku ponad 400 wystawców z całej Polski.

Na scenie nagradzano najlepszych wystawców. Zaprezentowali się także „Nawojowiacy”, „Piecuchy”, „Mystkowianie”  oraz orkiestra Towarzystwa Przyjaciół Muzyki z Ptaszkowej.

Wyniki konkursów rozstrzygniętych w niedzielne popołudnie wkrótce na łamach dts24!