To nie jest dobra wiadomość ani dla ludzi stęsknionych za słońcem, ani dla bocianów i szpaków: zimowa aura, która we wtorek opanowała Sądecczyznę pozostanie z nami do końca tygodnia. Para boćków, które przyleciały wychować nowe pokolenie w Muszynie nie zamierza jednak wracać do ciepłych krajów. Poczekają na ciepło.
Rzecznik i synoptyk IMGW Grzegorz Walijewski uprzedza, że termometry wskażą zaledwie od 2 do 4 stopni C. Najbardziej intensywnych opadów śniegu można spodziewać się na południu. W ciągu najbliższych trzech dni w górach – również w Beskidzie Sądeckim może spaść łącznie do pół metra świeżego śniegu.
Nadzieja na ocieplenie pojawi się w weekend, a wiosenna aura powróci na dobre w drugiej połowie przyszłego tygodnia.
Jak wyglądają kwietniowe – mamy nadzieję – ostatnie podrygi zimy w Muszynie i okolicach – zobaczcie na fotografiach Artura Królikowskiego:
zdjęcia: Artur Królikowski; Muszyna w necie