Msza z gwizdkiem. Cierpliwości, sukcesów i zdrowia, czyli życzenia na rundę wiosenną dla Sandecji i sportowców

Msza z gwizdkiem. Cierpliwości, sukcesów i zdrowia, czyli życzenia na rundę wiosenną dla Sandecji i sportowców

Tradycyjnie przed każdym rozpoczęciem rozgrywek piłkarskich kapelan nowosądeckich sportowców ks. Józef Wojnicki odprawił mszę świętą w intencji sportowców.

W kościele na starym cmentarzu byli obecni prezesi klubów z Nowego Sącza w tym Arkadiusz Aleksander (Sandecja S.A)., poprzedni prezes Andrzej Danek oraz Wiesław Leśniak, Witold Wąsik, trener Sandecji Dariusz Dudek, piłkarze, piłkarki Dunajca, Jerzy Leszczyński – prezes Stowarzyszenia trenerów, sędziowie, kibice…

Obecny trener reprezentacji Polski Paulo Sousa w swojej pierwszej rozmowie z piłkarzami powiedział cytując JPII „Proszę was, abyście się nigdy nie poddawali i nigdy nie tracili nadziei” – przypomniał podczas kazania ks. Józef Wojnicki. – Jesienią Sandecja zaliczyła flastart jakiego w historii klubu nie było. 10 porażek, jeden remis i ostatnie miejsce. Na szczęście przyszedł do klubu człowiek, trener Dariusz Dudek, który odmienił oblicze zespołu. Nie wiem jak on to zrobił. Ale był zwycięstwa, remis i 13 punktów, co dało awans na 16 miejsce. To dużo, choć jeszcze mało. Jednak dziękujemy trenerom i piłkarzom, że się nie poddali. Dzisiaj jesteśmy na dobrej drodze, ale do mety jest daleko, a warto pamiętać, że wiele będzie zależeć od dobrego startu.

Ksiądz Józef Wojnicki jak zawsze przypomniał nieco historii piłki nożnej. Opowiedział jak powstawały na świecie i w Europie rozgrywki ligowe, że marzeniem Termaliki Nieciecza jest awans do ekstraklasy, by tam świętować 100-lecie klubu.

Przed nami runda wiosenna – mówił ks. Józef Wojnicki. – Czego życzyć sportowcom? Oczywiście sukcesów oraz by ich omijały kontuzje. Wiadomo, że piłka nożna należy do jednych z najpopularniejszych dyscyplin sportu. Kibice chcą meczów, chcą je oglądać, chcą widzieć piękne spotkania i jeszcze piękniejsze gole. Tego życzymy zawodnikom, trenerom i działaczom Sandecji, ale również rodzinnej atmosfery i wybudowania stadionu.

Tradycyjnie po mszy głośnym gwizdkiem ks. Józef Wojnicki dał sygnał do rozpoczęcia rundy wiosennej.

Reklama