Eksperci zajmujący się analizą rynku pracy przygotowali “Barometr zawodów” na 2020 rok. Jest to opracowywana co roku na zlecenie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej prognoza zapotrzebowania na poszczególne zawody w różnych regionach Polski. Nad barometrem pracują wspólnie urzędnicy służb zatrudnienia, przedsiębiorcy, pracownicy prywatnych agencji rekrutacyjnych i biur karier, izb rzemieślniczych, trzeciego sektora. Najnowszy barometr już dziś może być wskazówką gdzie można w swoim zawodzie najłatwiej znaleźć pracę w tym roku, albo w jakim kierunku przekwalifikować się, aby znaleźć się w grupie pracowników poszukiwanych.

Najważniejsza dobra wiadomość dla osób  poszukujących pracy (lub zamierzających ją zmienić) jest taka, że nadal zawodów deficytowych jest więcej niż nadwyżkowych.

– W 2011 roku w Małopolsce mieliśmy 15 zawodów deficytowych, a w 2020 już 35. To efekt tworzonych miejsc pracy oraz koniunktury gospodarczej. Trend ten przejawia się także w niskiej stopie bezrobocia, w naszym regionie na poziomie 4 procent – powiedział wicemarszałek małopolski Tomasz Urynowicz.

Z uwagi na specyfikę rynku pracy najprościej zacząć od wskazania profesji w których oferta pracy jest rzadkością, a kandydatów jest za dużo, czyli od zawodów nadwyżkowych. I tak w Nowym Sączu ciężko znaleźć pracę w zawodzie pedagoga, ekonomisty, filologa i tłumacza.

W powiecie gorlickim jest zdecydowanie za dużo w  stosunku do zapotrzebowania pomocy kuchennych, pracowników administracyjnych i biurowych, pracowników fizycznych w produkcji, sprzątaczek i pokojowych oraz ekonomistów.

W limanowskim jest jeszcze więcej zawodów nadwyżkowych. Do tej grupy zaliczono ekonomistów bibliotekoznawców, specjalistów informacji naukowej, filozofów, historyków, politologów, kulturoznawców, pracowników administracyjnych i biurowych, pracowników biur podróży i organizatorów obsługi turystycznej, specjalistów rolnictwa i leśnictwa oraz techników – mechaników.

Podobnie w powiecie nowosądeckim – ziemskim. Tutaj jest nadwyżka bibliotekoznawców i bibliotekarzy, specjalistów informacji naukowej, ekonomistów, filologów i tłumaczy, nauczycieli języków obcych i lektorów, nauczycieli przedmiotów ogólnokształcących, pedagogów,  pracowników administracyjno – biurowych, sekretarek i asystentów oraz specjalistów technogolii żywności i żywienia.

W jakim zawodzie najłatwiej zatem znaleźć pracę? Poniżej przedstawiamy listy zawodów deficytowych – czyli takich, na które zapotrzebowanie pracodawców będzie w tym roku duże, a podaż pracowników chętnych do podjęcia zatrudnienia i mających odpowiednie kwalifikacje jest niewielka.

Zawody deficytowe Nowy Sącz – miasto:

Zawody deficytowe – powiat nowosądecki:

Zawody deficytowe – powiat gorlicki:

Zawody deficytowe – powiat limanowski:

Jest jeszcze trzecia grupa: zawodów zrównoważonych, w których liczba ofert pracy będzie zbliżona do liczby osób zdolnych i chętnych do podjęcia zatrudnienia (podaż i popyt zrównoważą się).

Czy Twoja profesja jest „w równowadze” – sprawdzisz pod linkiem:

https://barometrzawodow.pl/malopolskie/prognozy-dla-powiatow

Czytaj też:

Wyższa Szkoła Biznesu – światowa uczelnia, której serce bije w Nowym Sączu

zdjęcie ilustracyjne: pixabay