Golkiper nowosądeckiego klubu Marek Kozioł uczestniczył w poniedziałkowej nadzwyczajnej sesji Rady Miasta w sprawie Sandecji.

30-latek podzielił się z nami swoimi spostrzeżeniami.

– Jestem mieszkańcem Nowego Sącza więc uznałem, że nie może mnie tam zabraknąć. Chciałem osobiście przekonać się, jak będzie wyglądała ta dyskusja, tak z czystej ciekawości – mówi.

Czytaj również: Transfer. Reprezentant kraju odchodzi z Sandecji!

– Moje wrażenie, zapewne nie tylko moje, jest takie, że wśród uczestników sesji było zbyt wiele przepychanek politycznych. W radzie każdy pewnie chce pomóc Sandecji, ale każdy czyni to na swój sposób… – dodaje Kozioł.

Czytaj również: Sandecja ograła Hutnika [Sparing na zdjęciach]

– Rada powinna się jednak zjednoczyć i mieć plan na realną pomoc Sandecji. Osobiście wierzę w to, że będzie dobrze i radni będą przychylni klubowi, będą chcieli się ze sobą porozumieć. Trzeba znaleźć jakieś długofalowe rozwiązanie dla Sandecji, to nasz klub, wszystkich sądeczan – podsumowuje bramkarz wicelidera Fortuna 1 Ligi.

Odwiedź konto autora na Twitterze!

Źródło: Własne

Fot. R. Szurek