Bokser wsiada do auta rajdowego. Adamek wystartuje w Limanowej

Bokser wsiada do auta rajdowego. Adamek wystartuje w Limanowej

Były zawodowy mistrz świata w boksie Tomasz Adamek wystąpi w najbliższy weekend w Limanowej. Tym razem jednak nie w ringu, ale w Subaru Impreza, w samochodowym Wyścigu Górskim Pod Ostrą. Sponsorem przygody boksera z samochodami rajdowymi jest firma Nowak Mosty, której prezesem jest podchodzący z Bobowej Władysław Nowak. Pięściarz zapowiedział również, że w przyszłym roku stoczy swoją ostatnią walkę. Na zakończenie kariery będzie go można zobaczyć pod Wielką Krokwią w Zakopanem.

Zawsze marzyłem, żeby szybko jeździć samochodem, ale dopiero teraz, kiedy mam już prawie 47 lat będę mógł spełnić to marzenie – powiedział Tomasz Adamek. – Nie ma we mnie strachu, nie boję się wielkich prędkości, ale Mateusz Rzadkosz trochę mnie stopuje, żebym nie skończył na drzewie w pierwszym zakręcie. Przechodziłem niedawno specjalistyczne badania i mój czas reakcji jest bardzo dobry, jak w latach największych sukcesów w ringu. Mam na myśli te milisekundy decydujące o być albo nie być na trasie. Czy będę czuł presję przed sobotnim wyścigiem w Limanowej? Przed wejściem do ringu nie czułem stresu i zanim wsiądę do samochodu rajdowego też jej czuł nie będę. Każdy dzień zaczynam z Bogiem w sercu, więc nie mam się czego obawiać. Oczywiście żona zapytała mnie, po co mi te rajdy? Odpowiedź jest prosta: muszę coś robić, żeby mi głupoty do głowy nie przychodziły. Nie może być tak, że wstaję rano i od razu mam fajrant. Co prawda jestem już dziadkiem, ale to nie znaczy, że chcę tylko siedzieć w domu.

Mateusz Rzadkosz, trener personalny i pomysłodawca rajdowej przygody Tomasza Adamka mówi, że docelowo bokser miałby startować rajdach WRC w kategorii open w cyklu wyścigów o mistrzostwo Europy.

Tomkowi potrzebny jest pazur w życiu, adrenalina, nowa pasja po karierze bokserskiej, a szybko zauważyliśmy, że ma naturalne predyspozycje do szybkiej jazdy samochodem. W sobotę i niedzielę startujemy w Limanowej, to krótki nieco ponad 5-kilometrowy odcinek, ale na nagraniach można zobaczyć, jak na tej wąskiej, górskiej drodze, samochody o wielkiej mocy z prędkością ponad 200 km na godzinę przemykają tuż obok barierek. W tym roku prawdopodobnie weźmiemy jeszcze udział w testach w Szwajcarii oraz Czechach i wówczas zapadnie decyzja, co dalej.

Tomasz Adamek wystartuje w wyścigu górskim w barwach firmy Nowak Mosty, której prezesem jest Władysław Nowak:

Żona zapytała Tomka po co mu te rajdy… Więc jeśli mi ktoś zada pytanie po co nam te rajdy, odpowiem tak: nasza firma znana jest przede wszystkim z budownictwa mostowego, ale nie tylko. Również ze swoich związków ze sportem, że wymienię tu tylko współpracę z Wisłą Kraków. Angażujemy się w wiele przedsięwzięć sportowych, więc decyzja o współpracy z Tomaszem Adamkiem zapadła bardzo szybko. Po prostu Tomek działa jak nasza firma: szybko. Co mnie przekonało do tej współpracy? Wszyscy pamiętamy jego wspaniałe walki, mistrzowskie pasy i emocje jakich nam dostarczył. To jedno, a drugie co przekonało nas do tej współpracy, to fakt, jakim Tomek jest człowiekiem. I to było również bardzo ważne.

Czytaj też:

klik

Rozpoczęła się sprzedaż biletów na Jesienny Festiwal Teatralny w Starym Sączu!

Reklama