Na poddaszu budynku suszarni i stolarni zapaliły się trociny. Gdyby nie szybka reakcja właściciela, prawdopodobnie nie byłoby czego ratować. Do zdarzenia doszło w piątek (18 czerwca) w miejscowości Berest.
Strażacy z JRG w Krynicy-Zdroju, a także z 8 zastępów z okolicznych jednostek OSP zostali zadysponowani na miejsce o godzinie 10:53. Jeszcze przed przybyciem służb dopływ prądu do budynku został odłączony.
Jak relacjonują funkcjonariusze PSP, właściciel próbował ugasić pożar, dzięki czemu znacznie stłumił ogień. Strażacy zabezpieczyli teren, wygasili piec na trociny i podali jeden prąd wody na część składowanego materiału oraz na konstrukcję dachu. Na koniec rozgarnęli oraz dogasili trociny i sprawdzili cały obiekt za pomocą kamery termowizyjnej. Ich działania trwały niemal półtorej godziny.
fot. PSP w Nowym Sączu
Czytaj też: Nowy Sącz. Woda wypłukała pocisk