Wczoraj, ok. godz. 9.30, strażacy z Nowego Sącza i Biegonic pojawili się na ul. Prażmowskiego. Okazało się, że na ulicy znajdowała się rozlana ropopochodna substancja. Do podobnej sytuacji doszło dzień później w Krynicy.

Nowy Sącz

Plama miała szerokość 1,5 m i  długość około 1 km.  Wyciek nastąpił z autobusu, który miał awarie układu zasilającego w paliwo i znajdował się na parkingu. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i dokonanali  sorpcji oraz neutralizacji rozlanej substancji ropopochodnej. W działaniach trwających ponad półtorej godziny, zużyto dużą ilości sorbentu.

Krynica – Zdrój

31 maja, około godziny 21.25, strażacy z Krynicy – Zdroju dostali wezwanie na ul. Kraszewskiego. Po przybyciu na miejsce zdarzenia ustalili, że na chodniku i na drodze wojewódzkiej znajdowała się plama substancji ropopochodnej oraz płynów eksploatacyjnych. Samochód osobowy najechał na słupki odgradzające jezdnię od chodnika, ale nie było go na miejscu zdarzenia. Strażacy usunęli plamy na odcinku DW971 od ul. Halnej do ul. Krótkiej, a następnie na odcinku ul. Krótkiej do ul. Nadbrzeżnej. Na ul. Nadbrzeżnej znajdował się patrol policji oraz samochód sprawcy zdarzenia. W pojeździe stwierdzono wyciek kropelkowy oleju silnikowego i płynów eksploatacyjnych. I w tym wypadku, potrzebny był sorbent. Działania strażaków trwały prawie godzinę.

fot. KM PSP Nowy Sącz