Zamieszanie o pensję. Ile będzie zarabiał prezydent? Na pewno nie 3800 zł

Zamieszanie o pensję. Ile będzie zarabiał prezydent? Na pewno nie 3800 zł

W poniedziałkowy poranek przedstawiciele klubu radnych Koalicji Nowosądeckiej obwieścili, że chcą, aby prezydent zarabiał 3800 zł brutto *, a diety radnych wynosiły – 200 zł. Ta kwota zadziałała na wyobraźnię, szczególnie dlatego, że zestawiono ją z ponad 100 tysięcznymi dochodami byłego prezydenta Ryszarda Nowaka, które uzyskiwał z tego tytułu w skali roku. Jedni przyklasnęli, że wreszcie widać realną zmianę, drudzy zaczęli się martwić, bo przecież włodarz Nowego Sącza nie może tak mało zarabiać. Gdy się temu przyjrzeć, to okazuje się, że te rewolucyjne cięcia, wcale rewolucyjne nie są. Ile tak naprawdę może zarobić obecny prezydent i skąd to całe zamieszanie? 

Z pewnością wypłata Ludomira Handzla nie będzie wynosiła 3800 zł, a znacznie więcej. Uposażenie zasadnicze, które chcą obniżyć radni, to jedynie 1/4 całości pensji, jaką otrzyma. Pełne wynagrodzenie stanowi m.in. dodatek funkcyjny (2200 zł), czy też specjalny (około 3 tys. ). Pensja zasadnicza Ryszarda Nowaka wynosiła około 4800 zł i ta kwota winna być podawana w zestawieniu z planowaną obniżką wypłaty nowego prezydenta.

– Dotychczas prezydent Ryszard Nowak zarabiał ponad 100 tysięcy rocznie, w tym wypadku dojdzie do drastycznego cięcia, więc jest to oszczędność na poziomie znaczącym – przekonywał w poniedziałek mecenas Maciej Prostko.

O jakim drastycznym cięciu mówił radny, skoro tak naprawdę różnica w zarobkach byłego i obecnego prezydenta będzie, o ile radni się na to zgodzą, wynosiła jedynie ponad tysiąc złotych? Skąd takie wyliczenia? Nasze wątpliwości postanowiliśmy rozwiać u samego źródła.

– Odnośnie naszej wypowiedzi, dotyczącej drastycznej obniżki informujemy, iż dotyczyła ona całokształtu obu projektów (łącznie z obniżeniem diet radnych), które wspólnie, według naszych szacunków, przyniosą naszemu miastu ok. 300/400 tys. zł oszczędności rocznie – tłumaczył mecenas.

Owszem, podczas konferencji radni KN mówili również o setkach tysięcy oszczędności na dietach radnych, ale jak się mają wyjaśnienia, do wyżej przytoczonych słów, które padły w poniedziałek, a ww. przypadku odnosiły się nie do obniżki diety radnych i wynagrodzenia prezydenta, a konkretnie do zarobków gospodarza? Wynikały z błędu w wyliczeniach?

W odpowiedzi do naszej redakcji radny zapewniał, że co do pozostałych elementów wynagrodzenia prezydenta klub ciągle rozważa formalno-prawne możliwości ich likwidacji bądź, jeżeli nie jest to możliwe, ich maksymalne obniżenie.

– Naszą intencją jest ustalenie wynagrodzenia na możliwe najniższym, dopuszczanym przez prawo, poziomie z uwagi na przewidziany w uchwale budżetowej na rok 2019 deficyt – wyjaśniał.

Prezydent Ludomir Handzel pytany o pomysł radnych, którzy chcą, aby jego wynagrodzenie zasadnicze wynosiło 3800 zł* stwierdził, iż jest to ciekawa inicjatywa. A na pytanie, o to, czy ponad tysiąc złotych oszczędności na jego pensji, to dużo, zaznaczył, iż nie zna struktury wynagrodzenia, ale ,, radni pewnie chcieli zachować symbolikę swoich działań i to też jest znaczące”.

Poniżej artykuł z poniedziałkowej konferencji.

*Wynagrodzenie zasadnicze stanowi podstawę pensji, ale jest też zaledwie 1/4 składowych całości sumy, jaka zostaje finalnie wypłacana.

Ludomir Handzel zarobi ponad tysiąc złotych mniej niż jego poprzednik

 

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama