Jezioro Klimkówka w powiecie gorlickim z dnia na dzień zmniejsza się. Poziom wody maleje, a wszystko, co kryło się pod jej lustrem, wydostaje się na powierzchnię. W glebie pojawiły się specyficzne pęknięcia wskazujące na głębokie wysychanie terenu. Co ciekawe, płynie nimi ciecz o rdzawym zabawieniu. Widoki przyciągają turystów.
Zalew Klimkówka został utworzony na rzece Ropie w 1994 roku w pobliżu miejscowości Klimkówka, Łosie i Uście Gorlickie w powiecie gorlickim. Zbiornik pełni kilka funkcji – oprócz przyrodniczej i krajobrazowej, także przeciwpowodziową. Jest również źródłem wody pitnej i przemysłowej dla Gorlic i Jasła. Co roku w jesieni poziom wody w jeziorze zmniejsza się, a co za tym idzie – na powierzchnię wydostają się przedmioty, czy korzenie drzew, które skrywała woda. W tym roku, jej poziom na tyle się zmniejszył, że uwidocznił się stary cmentarz i szczątki ludzkie, których nota bene nie powinno być w tamtym miejscu.
Dokładnie 19 września spacerowicze zawiadomili gorlicką policję, że na brzegu jeziora doszło do wymycia ludzkich szczątek. Jak się okazuje, są to pozostałości z byłego cmentarza, który niegdyś znajdował się w miejscu, gdzie obecnie jest zalew. W latach 90. dokonano ekshumacji zwłok i przeniesiono je na cmentarz do Łosia. Powodów tego, że obecnie woda wymywa szczątki może być kilka. Między innymi taki, że kiedyś budowano głównie groby ziemne, proste i po jakimś czasie na nich chowano kolejne zwłoki. Możliwe, że firma, która zajmowała się ,,przenosinami” zwłok nie zaglądała aż tak głęboko w grobowce.
We wrześniu wszystkie szczątki zostały zabezpieczone przy udziale prokuratora. Obecnie nie ma już żadnych, chociaż nie jest wykluczone, że wraz z obniżaniem się wody w zalewie, albo w wyniku opadów deszczu zostaną wypłukane kolejne. Jednak nie tylko w sposób naturalny szczątki ludzkie pojawiły się na powierzchni, o czym pisaliśmy w artykule: Ktoś rozkopuje wymyte groby nad Jeziorem Klimkówka? Sprawę wyjaśnia prokuratura.
Fot. NS/ IK
