Maj pogodowo nie był zbyt udany, ale kasztany zakwitły w szalony sposób. A skoro kwitnące kasztany to czas matur. I od razu nachodzą człowieka sentymentalne...
Z chrześcijańskiego i nie tylko obowiązku, wszak jestem absolwentem tej szkoły, nabyłem cenną książkę pt. „W mieście Nowym Sączu na Długosza przy Plantach I Gimnazjum...