Rozmowa z Edwardem Ucherskim, szefem Sądecko-Gorlickiej Grupy Lokalnej Komitetu Obrony Demokracji
– Podobnie jak w innych miastach Polski również w Nowym Sączu pojawiły się tej nocy koszulki z napisem „Konstytucja” na pomnikach. To odpowiedź sądeckiego KOD na reakcję policji, która prowadzi sprawę w związku z zawieszeniem koszulki na pomniku Lecha Kaczyńskiego w Szczecinie, czy kontynuacja protestu?
– Jedno i drugie. Dlaczego Nowy Sącz ma być gorszy. Konstytucja obowiązuje w każdym miejscu w Polsce. My chcemy przypomnieć władzy, żeby ją przestrzegała. Od władzy powinien iść przykład dla obywateli. Niestety tego przykładu nie widzę. Nie może być anarchii w kraju.
– Kto ubrał pomniki w Nowym Sączu? Ma Pan w tym udział?
– Tak.
– Ubierał pan „kolejarza”?
– Wszystkie pomniki ubierałem: kolejarza, Mickiewicza, Małachowskiego.
– Nie boi się Pan konsekwencji?
– Władza ma większą odpowiedzialność. Grozi jej Trybunał Stanu i nie boi się. Ja biorę odpowiedzialność za swoje czyny. Nie mam się czego bać. To jest – jeszcze raz powtórzę – przypomnienie władzy, że powinna przestrzegać Konstytucji. Notabene twórcą pierwszej Konstytucji Polski był Stanisław Małachowski. Taką formę protestu przyjęliśmy i ona na pewno będzie w przyszłych dniach kontynuowana.
– Co dalej planuje sądecki KOD?
– Stale podejmujemy działania prodemokratyczne. 16 i 26 sierpnia na pewno spotkamy się na „światełku dla sądów” pod sądem w Nowym Sączu na Pijarskiej.