Jest obywatelski wniosek o pośmiertne uhonorowanie Jerzego Leśniaka. Poparł go prezydent

Jest obywatelski wniosek o pośmiertne uhonorowanie Jerzego Leśniaka. Poparł go prezydent

W swoich dziełach Jerzy Leśniak stawiał sądeczanom pomniki trwalsze niż ze spiżu. Jest okazja, by radni miasta upamiętnili zmarłego 20 sierpnia, dziennikarza, autora „Encyklopedii Sądeckiej” tytułem Honorowego Obywatela Miasta Nowego Sącza. Stosowny wniosek został złożony na ręce prezydenta miasta. Inicjatywa wyszła od prof. Bogusława Kołcza. Prezydent Nowak wyraził swoje poparcie, a wniosek miał trafić do porządku obrad ostatniej sesji. Nie trafił…

Profesor Bogusław Kołcz złożył wniosek o nadanie honorowego obywatelstwa śp. Jerzemu Leśniakowi 27 września. Podpisali się pod nim przedstawiciele kilkunastu nowosądeckich organizacji pozarządowych. Prezydent Ryszard Nowak również poparł pomysł i sam uruchomił procedurę zmierzającą do wpisania stosownego projektu uchwały w porządek obrad sesji Rady Miasta zaplanowanej na 17 października.

Od lat dzieliliśmy się doświadczeniami. Współpracowałem z Jurkiem nad Encyklopedią Sądecką. Kiedy zmarł, doszedłem do wniosku, że najlepszą formą uhonorowania jego zasług na rzecz miasta jest honorowe obywatelstwo. Jurek pisał także o honorowych obywatelach i wiem, że jego zasługi dorównują zasługom osób uhonorowanych, zwłaszcza w dziedzinie twórczości na rzecz miasta. Był ambasadorem miasta, całe życie dla niego poświęcił. Stąd złożony przeze mnie wniosek – wyjaśnia Bogusław Kołcz, dyrektor Zespołu Szkół Akademickich im Bolesława Chrobrego w Nowym Sączu, autor inicjatywy.

,,Blisko 40 lat swego życia Jerzy Leśniak pisał tylko o innych. W ostatnich kilkunastu latach życia uwieczniał innych wybitnych sądeczan w encyklopediach, leksykonach, monografiach Ziemi Sądeckiej. W licznych biografiach publikowanych w „Roczniku” czy „Almanachu Sądeckim” stawiał pomniki drugim, nie dopuszczając nigdy pisania o sobie. Z dzieł Jerzego Leśniaka historię Sącza poznają pokolenia. Niech dzisiaj ta sądecka historia odwzajemni się Jerzemu Leśniakowi i przyjmie go w panteon najwierniejszych synów…” –  czytamy we wniosku złożonym na ręce prezydenta.

Ryszard Nowak  w ustawowych 14 dniach przed sesją skierował sprawę do biura rady miasta. Jak się jednak okazuje, o inicjatywie nie poinformowano wszystkich radnych.

Procedura jest taka, że jeżeli pojawi się projekt uchwały, to pani przewodnicząca powinna powiadomić o nim wszystkich radnych. Nawet, jeśli miała uwagi i nie skierowała go pod obrady, to mógł to również zrobić prezydent i wystąpić o dołączenie go do programu sesji. A my o złożeniu tego wniosku przez prezydenta nic nie wiedzieliśmy – zapewnia radny PO Piotr Lachowicz.

Przewodnicząca Rady Miasta potwierdza, że wniosek od prezydenta wpłynął. Dlaczego zatem nie pojawił się w porządku obrad ostatniej sesji ?

Ktokolwiek będzie kandydatem, jeśli nie będzie zgody całości rady, ja nigdy, dopóki będę przewodniczącą nie dopuszczę do głosowania – wyjaśnia Bożena Jawor i dodaje, że sytuacja jest trudna i trzeba mieć na uwadze uczucia bliskich zmarłego.

Nie potrafię powiedzieć, co się stało. O porządku obrad decyduje przewodnicząca Rady Miasta, Pani Bożena Jawor. Nie wiem dlaczego ten projekt uchwały nie znalazł się na sesji. Byłem tym zdziwiony, bo słyszałem, że Pan prezydent ma zamiar uhonorowania śp. Jerzego Leśniaka. Uważam, że jak najbardziej należy mu się tytuł Honorowego Obywatela Miasta Nowego Sącza – mówi wiceprzewodniczący Rady Miasta Michał Kądziołka.

Radny Kądziołka zapewnia, że gdyby to zależało od niego, projekt uchwały trafiłby do porządku obrad. Jego zdaniem lepiej byłoby podjąć decyzję na ostatniej sesji i zorganizować uroczystość połączoną z premierą drugiego wydania Encyklopedii Sądeckiej – ostatniego dzieła śp. Jerzego.

Uroczysta premiera i promocja drugiej edycji ,,Encyklopedii Sądeckiej” autorstwa Jerzego Leśniaka odbędzie się najprawdopodobniej 9. listopada o godzinie 16., w sądeckim ratuszu. To właśnie stawiając ostatnie zdania na jej kartach odszedł do wieczności.


Śp. Jerzy Leśniak był ambasadorem Nowego Sącza, promował go na całym świecie. Jego zasługi można wyliczać w nieskończoność: wspaniały publicysta, dziennikarz, kronikarz, a przede wszystkim człowiek, który sobą chciał obdzielić wszystkich. 20 sierpnia br., tuż po swoich 60. urodzinach odszedł, robiąc to, co kochał…
Urodził się 14 sierpnia 1957 w Nowym Sączu. Był absolwentem nowosądeckiego I LO im. Jana Długosza  (1976) i dziennikarstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim (1980). Pracował w tygodniku „Dunajec” (1980-1988), „Gazecie Krakowskiej (1989-1995), „Dzienniku Polskim” (1996-2003) oraz w Regionalnej Telewizji Kablowej w Nowym Sączu (1992-2001).
W latach 2003-2006 był rzecznikiem prasowym Urzędu Miasta Nowego Sącza.
W dorobku zawodowym miał również kierowanie tygodnikiem „Echo” w Nowym Sączu (1996) i kwartalnikiem „Nowy Sącz” (od 2005), pracę w komitecie redakcyjnym „Rocznika Sądeckiego” (od 2007) oraz  misję wykładowcy dziennikarstwa w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Nowym Sączu (od 2001).
Współpracował z miesięcznikiem „Sądeczanin” (2008–2011), z „Almanachem Sądeckim” (od 2010) i „Dobrym Tygodnikiem Sądeckim” (od 2014).
Był też korespondentem prasy polonijnej w USA, autorem artykułów w „Kurierze Starosądeckim”, „Znad Popradu”, „MieścieNS”, a wcześniej w „Ziemi Sądeckiej”, „Głosie ZNTK” i „Głosie Sądeckim”. Redagował „Głos Newagu (2006) i „Gazetę Chrobrego” (2008). Mnóstwo serca i czasu poświęcił też Klubowi Przyjaciół Ziemi Sądeckiej, którego był sekretarzem.

Fot. Piotr Droździk

 

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama